- Nie widzę powodu, by dzisiaj mówić, co zrobię z ustawą na okoliczność ewentualnej niekonstytucyjności. To by potwierdzało cudze przypuszczanie, że jest niekonstytucyjna - odniósł się do apelu Dudy Komorowski. Podkreślił, że "trochę się dziwi", iż argument niekonstytucyjności pojawia się teraz, a "nie w czasie prac w Sejmie". - Należy kierować do Trybunału ustawy, jeśli ma się podejrzenie, że może być coś niekonstytucyjnego. Każda ustawa, w tym także o święcie Trzech Króli będzie oceniana z tego punktu widzenia - zapewnił prezydent.
Dodał, że nie słyszał o pomyśle, żeby "ktoś oczekiwał od prezydenta, że skieruje ustawę do TK, dlatego że ona się komuś nie podoba". - Jednym się podoba, innym się nie podoba. Za tą ustawą stoją grube tysiące podpisów złożonych pod projektem obywatelskim - przypomniał Komorowski. - Jeśli okaże się, że może to być rozwiązanie niekonstytucyjne, to będę badał ustawę pod tym kątem i nie wykluczam skorzystania z Trybunału - dodał.
PAP, arb