SLD: miejsce Grabarczyka jest na piątym peronie

SLD: miejsce Grabarczyka jest na piątym peronie

Dodano:   /  Zmieniono: 
SLD chce by minister infrastruktury opowiedział posłom o sytuacji na kolei (fot. WPROST) Źródło: Wprost
SLD chce, by minister infrastruktury Cezary Grabarczyk przedstawił na przyszłotygodniowym posiedzeniu Sejmu informację na temat obecnej sytuacji na kolei. Klub Sojuszu złoży u marszałka Sejmu wniosek w tej sprawie.

Wiceszef sejmowej komisji infrastruktury Wiesław Szczepański i rzecznik Sojuszu Tomasz Kalita przypomnieli, że podobną informację Grabarczyk już raz przedstawiał posłom 17 grudnia. Minister zapowiadał wówczas, że "wyciągnie polską kolej z kryzysu". - Chcielibyśmy, aby na najbliższym posiedzeniu Sejmu, rząd przedstawił informację o tym, co zmieniło się od 17 grudnia, od momentu, kiedy pan minister Grabarczyk mówił, że "przegraliśmy bitwę, ale wygramy wojnę". Czy rzeczywiście ta wojna na kolei, która trwa już dwa miesiące, będzie trwała jeszcze dłużej - tłumaczył Szczepański.

Politycy SLD skrytykowali też nowy rozkład jazdy pociągów, który ma obowiązywać od 1 marca, a z którego - jak mówili - wynika, że sporo dotychczasowych połączeń zostanie zlikwidowanych. Krytycznie odnieśli się także do podwyżki cen biletów. Według Kality, od marca każdy pasażer zapłaci średnio 4 złote więcej niż obecnie za podróż pociągiem Intercity i 2,5 złotego więcej za przejazd tańszymi liniami.

Szczepański zwrócił uwagę, że od 1 marca z rozkładu jazdy pociągów znikną m.in. połączenia: Białegostoku z Kielcami, Warszawą i Wrocławiem, a także Bydgoszczy z Krakowem, Warszawą i Kielcami oraz dwa połączenia z Lublinem. - Katowice: wycofane po jednym połączeniu - z Przemyślem, Bydgoszczą, Krakowem oraz Warszawą; Kielce: połączenie weekendowe z Warszawą; Kraków: po dwa połączenia PLK i Intercity z Bydgoszczą; Lublin: połączenia z Bydgoszczą, Świnoujściem, Wrocławiem, z Poznaniem - wyliczał Szczepański. Zdaniem wiceszefa komisji infrastruktury, wycofane mają zostać też połączenia: Intercity Warszawa - Poznań, a także połączenie "ekspres słowacki" Warszawa-Wrocław. Rzecznik Sojuszu wskazywał ponadto, że zgodnie z nowym rozkładem jazdy podróż pociągiem znacznie się wydłuży. - Okazuje się, że na Hel będziemy dłużej jechać niż przed wojną - ironizował Kalita.

- Panie premierze, niech pan tę lokomotywę odstawi na osławiony peron 5. Tam jest miejsce ministra Grabarczyka - na bocznicy. On więcej nic dobrego w polskich kolejach nie zrobi - zaapelowali do premiera Donalda Tuska politycy SLD.

PAP, arb