Wśród wysuwanych przez protestujących postulatów jest też żądanie poprawy warunków zawodowych młodzieży i wprowadzenia długoterminowych umów o pracę dla młodych pracowników. - Chcemy, aby politycy zaprzestali marginalizacji młodzieży i dali jej więcej szans w życiu społecznym. Wielu uczestników manifestacji to osoby z wyższym wykształceniem, które od dłuższego czasu bezskutecznie poszukują zatrudnienia - powiedziała Paula Gil z ruchu "Pokolenie w kłopotach", który zorganizował protest.
Sobotnie manifestacje są największym protestem portugalskiej młodzieży od czasu Rewolucji Goździków, która w 1974 r. obaliła autorytarny reżim salazarystów.
Ruch "Pokolenie w kłopotach" powstał w lutym br. z inicjatywy czwórki młodych mieszkańców Lizbony, którzy przez portale społecznościowe wezwali swoich rówieśników do udziału w manifestacjach przeciwko "błędnej polityce państwa".
W lutym br. wskaźnik bezrobocia w Portugalii przekroczył poziom 11,2 proc. Bez pracy pozostaje 21 proc. osób w wieku od 15 do 24 lat. Wysokie bezrobocie notowane jest też wśród absolwentów wyższych uczelni - ponad 7 proc.
pap, ps