RPP oceniła w swoim uzasadnieniu, że "wzrost oczekiwań inflacyjnych wraz z silnym wzrostem cen surowców na świecie rodzi ryzyko utrwalenia się podwyższonej inflacji". Zwrócono też uwagę, że słabnący złoty nie jest już jej sojusznikiem w walce z inflacją, a utrzymywanie się inflacji na podwyższonym poziomie wiąże się głównie ze wzrostem cen surowców rolnych i ropy na rynkach światowych. Rada oceniła, że dane z polskiej gospodarki wskazują na utrzymywanie się wzrostu gospodarczego, jednak czynnikiem ograniczającym aktywność inwestycyjną przedsiębiorstw - mimo ich bardzo dobrej kondycji finansowej - pozostaje niepewność dotycząca perspektyw popytu.
RPP zwróciła też uwagę na sytuację na świecie. "Czynnikiem niepewności dla wzrostu gospodarczego na świecie pozostają skutki wysokiej nierównowagi fiskalnej w wielu krajach rozwiniętych oraz silnie ekspansywnej polityki monetarnej głównych banków centralnych. Niepewność ta jest zwiększana przez katastrofę w Japonii oraz eskalację napięć w Afryce Północnej i na Bliskim Wschodzie, a także wzrost cen surowców na rynkach światowych" - brzmi uzasadnienie decyzji o podwyżce stóp.
zew, PAP