Nie przestraszą się pogody
Platforma może pracować bez względu na warunki pogodowe, nawet przy bardzo dużych sztormach, które w tej części Morza Norweskiego występują bardzo często. Na platformie pracuje ok. 100 osób. To system wydobywczo-magazynowo-przeładunkowy, pomagający w wydobyciu ropy i gazu. Ropa wydobyta i podlegająca wstępnej obróbce, czyli przygotowaniu do transportu, na pokładzie Skarv FPSO przeładowywana będzie na zbiornikowce; wydobyty gaz ziemny transportowany będzie około 80-km rurociągiem do systemu transportowego pola Asgard.
- Dzięki wydobyciu ze złoża Skarv, PGNiG podwoi roczną produkcję ropy, która obecnie wynosi 0,5 mln ton. Z norweskiego złoża popłynie 0,4 mln ton ropy w 2012 r. Oprócz ropy PGNiG będzie wydobywać z norweskiego złoża również gaz ziemny, na początku rocznie 0,4 mld m sześc. – powiedział wiceprezes PGNiG Sławomir Hinc. Dodał, że zagospodarowanie złoża to największy projekt inwestycyjny realizowany obecnie w Norwegii. Przy obecnych cenach rynkowych, planowany wolumen wydobycia pozwoli zarobić spółce w 2012 r. ponad 500 mln dol.
Ropa i gaz nie trafią do Polski
Jednak ropa i gaz z Norwegii nie trafią do Polski. Ropa, wprost z tankowców - po cenach rynkowych - sprzedawana będzie w portach w Amsterdamie, Rotterdamie i Antwerpii. Natomiast gaz poprzez norweski system trafi do odbiorców w Niemczech, Holandii i Wielkiej Brytanii. Jak powiedział Hinc, transport do Polski byłby nieuzasadniony ekonomicznie.
PGNiG poprzez swoją spółkę PGNiG Norway ma ok. 12 proc. udziałów w projekcie Skarv. Operatorem złoża jest BP (24 proc. udziałów), a pozostali partnerzy w projekcie to: Statoil (ok. 36 proc.) oraz E.ON Ruhrgas (ok. 28 proc.). Z tymi firmami PGNiG współpracuje też na innych koncesjach. Plan zagospodarowania obejmuje złoża Skarv i Idun, które zawierają łącznie 434 mln baryłek ropy i gazu (udział PGNiG to ok. 52 mln boe - baryłek ekwiwalentu ropy). Całkowity koszt zagospodarowania wynosi 35,5 mld koron norweskich.
Zaczęli w 1991 r.
Złoże Skarv położone jest na Morzu Norweskim, ok. 300 km na północny-zachód od Trondheim, gdzie głębokość wody waha się pomiędzy 325 a 450 m. Historia tego złoża jest bardzo charakterystyczna dla biznesu naftowego. Pierwszego odwiertu dokonano tam w 1991 r., a ponieważ węglowodorów nie znaleziono, ówczesny właściciel rok później zrezygnował z koncesji. Jednak w 1998 r. dokonano kolejnego wiercenia i okazało się, że ropa i gaz tam występują. Koncesje wokół złoża Skarv posiadają znaczny potencjał do dalszych poszukiwań ropy i gazu. W 2010 r. PGNiG odkryło złoże Snadd North, którego zasoby są szacowane między 57-100 mln boe.
zew, PAP