Putin podkreślił, że dla rozwiązania stojących przed nią zadań Rosja potrzebuje 10 lat stabilnego rozwoju. Premier zaznaczył, że niedopuszczalne są "nieprzemyślane eksperymenty, oparte niekiedy na nieuzasadnionym liberalizmie lub socjalnej demagogii". - Musimy ocalić spokój obywatelski i narodowościowy, postawić tamę wszelkim próbom podzielenia i skłócenia naszego społeczeństwa - oświadczył.
Premier poinformował, że gospodarka Rosji w I kwartale 2011 roku wzrosła o 4,4 proc. wobec 4,5 proc. w poprzednim kwartale i 3,5 proc. w I kwartale 2010 roku. - W 2010 roku PKB Rosji wzrósł o 4,0 proc. To najwyższy wskaźnik wśród państw G8 - oświadczył Putin, dodając, że prognoza na ten rok przewiduje wzrost na poziomie 4,2 proc. Premier oznajmił również, że inflacja w Rosji w 2011 roku nie przekroczy 6,5-7,5 proc. W 2010 roku osiągnęła ona 6,7 proc., a w 2009 - 8,8 proc.Jak mówił Putin, dobiega końca budowa morskiego odcinka Gazociągu Północnego (Nord Stream), który połączy bezpośrednio Rosję z Niemcami. Szef rządu zapowiedział, że w lipcu do bałtyckiej magistrali wtłoczony zostanie gaz technologiczny. Pierwszy surowiec przeznaczony dla odbiorców - według Putina - popłynie gazociągiem w październiku.
Środowym przemówieniem programowym premier faktycznie zainaugurował kampanię przed grudniowymi wyborami parlamentarnymi. W czwartek kierowana przez niego Jedna Rosja jako pierwsza z partii, które zamierzają wystartować w tych wyborach, utworzy federalny sztab wyborczy.
zew, PAP