Według białoruskiej telewizji z kraju będzie można wywieźć bez cła w samochodzie osobowym "bak plus 10 litrów paliwa i nie częściej niż jeden raz w ciągu pięciu dni". Częstszy wywóz paliwa niż raz na pięć dni będzie możliwy, gdy wypełni się deklarację i opłaci cło. Te zasady nie będą dotyczyć wywozu paliwa samochodowego z Białorusi do Rosji. - Podejmujemy zaporowe działania, aby nie podwyższać cen na rynku wewnętrznym - wyjaśniał w białoruskiej TV prezydent Łukaszenka. Podkreślił jednocześnie, że ceny na wiele towarów na Białorusi, a zwłaszcza benzyny, są dwa-trzy razy niższe niż na Litwie czy w Polsce. - Doznajemy strat, gdyż nasze produkty są wywożone - ubolewał. - W naszej sytuacji cen nie można wyrównać. I tak społeczeństwo krzyczy: nie ma jak przeżyć - dodał.
Sekretarz Rady Bezpieczeństwa Białorusi Leanid Malcau powiedział z kolei, że "kroki te są wymuszone, lecz konieczne - trzeba skończyć ze spekulacyjnym wywozem towarów za granice kraju". Podkreślił, że nowe zasady nie dotyczą wywozu towarów w granicach Unii Celnej. Poinformował też, że przy wywozie przez Białorusinów podstawowych towarów do krajów trzecich będą obowiązywać cła eksportowe. - To najlepsza praktyka na świecie, normalna praktyka ochrony rynku wewnętrznego w interesie swoich obywateli - ocenił.
PAP, arb