Rezygnacja Sharmy ze stanowiska, które zajmował od 2007 roku, nie ma związku ze śledztwem Departamentu Sprawiedliwości - zapewnił "Financial Times", powołując się na swoje źródła. Resort rozpoczął dochodzenie w sprawie przyznawania przez S&P wysokich ratingów papierom wartościowym opartym na kredytach hipotecznych. Transakcje takimi instrumentami finansowymi, które w rzeczywistości okazały się niezwykle ryzykowne, były bezpośrednią przyczyną światowego kryzysu finansowego na jesieni 2009 roku.
Śledztwo ma na celu zbadanie, czy agencja S&P nie kierowała się w swoich ocenach zakulisowymi sugestiami od banków, które były zainteresowane lukratywnymi zyskami na krótką metę z tych transakcji.
Na początku sierpnia Standard & Poor's obniżył - po raz pierwszy w historii - ocenę wiarygodności kredytowej USA.
zew, PAP