Do krakowskiego sądu wpłynął pozew Fundacji Dariusza Michalczewskiego "Równe Szanse" przeciwko spółce FoodCare o zapłatę ponad 10 mln zł zaległego wynagrodzenia.
Pozew wpłynął do wydziału gospodarczego Sądu Okręgowego w Krakowie. Dotyczy zapłaty blisko 10,319 mln zł na podstawie łączącej obie strony umowy o usługi. Pozew dotyczy tego, iż pomimo wiążącej obie strony umowy i ciągłej sprzedaży napojów Tiger, w połowie 2010 roku spółka FoodCare odmówiła zapłaty należnej Fundacji Darka Michalczewskiego "Równe Szanse" prowizji - oświadczył w imieniu Fundacji Piotr Pogonowski.
- Umowa łącząca obie strony jasno regulowała kwestie korzystania przez spółkę FoodCare z mojego pseudonimu Tiger oraz wszelkich z tym związanych innych praw. Pomimo tego firma sprzedawała napoje z oznaczeniem Tiger, ale nie przekazywała należnego Fundacji wynagrodzenia. Takie postępowanie jest nie tylko bezprawne, ale nie ma nic wspólnego z zasadami fair play obowiązującymi w biznesie. To wynagrodzenie należy się Fundacji i będę o nie walczył - powiedział o pozwie Dariusz Michalczewski.
Walczą od roku
Sprawa związana jest ze sporem obu stron dotyczącym praw do nazwy Tiger, trwającym od prawie roku. W listopadzie 2010 r. fundacja Michalczewskiego "Równe Szanse" wypowiedziała FoodCare z podkrakowskiego Zabierzowa umowę na produkcję i dystrybucję napoju energetycznego Tiger Energy Drink. Fundacja podpisała umowę w tej sprawie z inną firmą - Maspex Wadowice. Od tego czasu przed sądami w Krakowie i Gdańsku toczą się spory o prawa do oznaczenia Tiger.
Na podstawie prawomocnych postanowień sądów apelacyjnych: w Krakowie z powództwa Dariusza Michalczewskiego i w Gdańsku z powództwa Fundacji "Równe Szanse" firma FoodCare ma zakaz produkcji, sprzedaży i reklamy na czas trwania procesu napojów zawierających oznaczenie Tiger, bez możliwości odwołania się od tej decyzji. Jako jedyna napój Tiger może produkować firma Maspex.
Spór trwa
Złożony pozew jest kolejnym związanym ze sporem obu stron o prawa do nazwy Tiger. Kilka dni wcześniej do wydziału cywilnego krakowskiego sądu wpłynął pozew spółki FoodCare o blisko 20 mln zł odszkodowania od Dariusza Michalczewskiego tytułem wyrównania strat, jakie spółka poniosła w wyniku zakazania produkcji napoju energetyzującego Tiger. W oświadczeniu przesłanym PAP za pośrednictwem reprezentującej go Agencji PR Partner of Promotion, Michalczewski nazwał pozew "zwykłym pieniactwem".
W sprawie Tigera śledztwo prowadzi także krakowska prokuratura. Zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa złożyła spółka FoodCare. Śledztwo dotyczy możliwości "doprowadzenia firmy Foodcare do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w kwocie 1 mln euro, poprzez wprowadzenie jej w błąd, co do zamiaru współpracy z nią i używania znaków towarowych". W śledztwie wykonywane są obecnie kolejne czynności procesowe, jak słuchanie świadków i gromadzenie dokumentacji - poinformowano PAP w prokuraturze.
zew, PAP
- Umowa łącząca obie strony jasno regulowała kwestie korzystania przez spółkę FoodCare z mojego pseudonimu Tiger oraz wszelkich z tym związanych innych praw. Pomimo tego firma sprzedawała napoje z oznaczeniem Tiger, ale nie przekazywała należnego Fundacji wynagrodzenia. Takie postępowanie jest nie tylko bezprawne, ale nie ma nic wspólnego z zasadami fair play obowiązującymi w biznesie. To wynagrodzenie należy się Fundacji i będę o nie walczył - powiedział o pozwie Dariusz Michalczewski.
Walczą od roku
Sprawa związana jest ze sporem obu stron dotyczącym praw do nazwy Tiger, trwającym od prawie roku. W listopadzie 2010 r. fundacja Michalczewskiego "Równe Szanse" wypowiedziała FoodCare z podkrakowskiego Zabierzowa umowę na produkcję i dystrybucję napoju energetycznego Tiger Energy Drink. Fundacja podpisała umowę w tej sprawie z inną firmą - Maspex Wadowice. Od tego czasu przed sądami w Krakowie i Gdańsku toczą się spory o prawa do oznaczenia Tiger.
Na podstawie prawomocnych postanowień sądów apelacyjnych: w Krakowie z powództwa Dariusza Michalczewskiego i w Gdańsku z powództwa Fundacji "Równe Szanse" firma FoodCare ma zakaz produkcji, sprzedaży i reklamy na czas trwania procesu napojów zawierających oznaczenie Tiger, bez możliwości odwołania się od tej decyzji. Jako jedyna napój Tiger może produkować firma Maspex.
Spór trwa
Złożony pozew jest kolejnym związanym ze sporem obu stron o prawa do nazwy Tiger. Kilka dni wcześniej do wydziału cywilnego krakowskiego sądu wpłynął pozew spółki FoodCare o blisko 20 mln zł odszkodowania od Dariusza Michalczewskiego tytułem wyrównania strat, jakie spółka poniosła w wyniku zakazania produkcji napoju energetyzującego Tiger. W oświadczeniu przesłanym PAP za pośrednictwem reprezentującej go Agencji PR Partner of Promotion, Michalczewski nazwał pozew "zwykłym pieniactwem".
W sprawie Tigera śledztwo prowadzi także krakowska prokuratura. Zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa złożyła spółka FoodCare. Śledztwo dotyczy możliwości "doprowadzenia firmy Foodcare do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w kwocie 1 mln euro, poprzez wprowadzenie jej w błąd, co do zamiaru współpracy z nią i używania znaków towarowych". W śledztwie wykonywane są obecnie kolejne czynności procesowe, jak słuchanie świadków i gromadzenie dokumentacji - poinformowano PAP w prokuraturze.
zew, PAP