Sześciopak uchwalony

Sześciopak uchwalony

Dodano:   /  Zmieniono: 
fot. Wikipedia 
Parlament Europejski przyjął sześć aktów prawnych pakietu wzmacniającego unijny Pakt Stabilności i Wzrostu oraz zarządzanie gospodarcze w UE, tzw. sześciopak. Większość zapisów pakietu ma zacząć obowiązywać w tym roku.
Głosowanie kończy trwające rok negocjacje w sprawie zaproponowanych przez Komisję Europejską, w odpowiedzi na kryzys zadłużenia w Grecji, propozycji zwiększenia dyscypliny finansów publicznych w krajach UE. Wynik głosowania musi być jeszcze formalnie potwierdzony przez Radę UE -  nastąpi to na najbliższym posiedzeniu ministrów finansów UE we wtorek w  Luksemburgu. Większość zapisów sześciopaku, z wyjątkiem dyrektywy, która musi być transponowana do prawa narodowego, zacznie obowiązywać 20 dni po  opublikowaniu w Dzienniku Ustaw UE, czyli jesienią obecnego roku.

Pakiet przewiduje m.in. bardziej automatyczne sankcje dla krajów nieprzestrzegających trzymającego w ryzach finanse publiczne Paktu Stabilności i Wzrostu. Nowe akty legislacyjne dają też KE możliwość egzekwowania od rządów zaleceń dotyczących polityki budżetowej i  szybkiego zwalczania nierównowagi gospodarczej.

Szef Parlamentu Europejskiego Jerzy Buzek wyraził nadzieję, że  wdrożenie pakietu pozwoli UE uniknąć przyszłych kryzysów gospodarczych. -  Doskonale wiemy, że UE stoi przed jednym z największych wyzwań w  swojej historii ze względu na kryzys zadłużenia państw. Potrzebne jest nam zdecydowane przywództwo, solidarność i wykazanie się odpowiedzialnością - powiedział Buzek. Jak dodał, sześciopak to "coś więcej niż sankcje, ponieważ określa również zasady zapobiegania" deficytowi i zadłużeniu. - Nie chodzi w nim tylko o dyscyplinę budżetową, ale także o tworzenie miejsc pracy - stwierdził.

Niezadowolenie z osiągniętego porozumienia wyrazili europejscy socjaldemokraci, którzy zapowiadali, że będą głosować przeciwko pakietowi. Ich zdaniem, pakiet nie zapewnia odpowiedniego zarządzania gospodarczego. - Parlament Europejski poparł dzisiaj reformę strefy euro, która będzie miała drastyczne konsekwencje dla Europy i jej mieszkańców - oświadczyli wiceprzewodniczący grupy Stephen Hughes i  rzecznik grupy ds. polityki gospodarczej Udo Bullmann. Obaj podkreślili, że grupa odrzuciła kompromis, ponieważ "uważa, że istnieje inna droga wyjścia z kryzysu gospodarczego niż proponowana przez pakiet polityka cięć".

zew, ps, PAP