Fedak: kobieta musi być niezależna - państwa nie stać na inne rozwiązanie

Fedak: kobieta musi być niezależna - państwa nie stać na inne rozwiązanie

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jolanta Fedak (fot. Wprost) Źródło:Wprost
Nowoczesna polityka rodzinna to ułatwienia dla kobiet, by szybciej wracały do pracy, przy jednoczesnych zachętach dla mężczyzn do częstszego korzystania z urlopów związanych z opieką nad dziećmi oraz promowanie równego podziału obowiązków domowych - przekonuje minister pracy Jolanta Fedak.

W Krakowie rozpoczęła się dwudniowa konferencja "Mechanizmy godzenia ról zawodowych i rodzinnych dla kobiet i mężczyzn szansą na aktywne uczestnictwo w rynku pracy", organizowana przez ministerstwo pracy w ramach polskiej prezydencji. Konferencji towarzyszy nieformalne spotkanie ministrów ds. równości płci, rodziny i zatrudnienia, podczas którego będą zastanawiać się nad najkorzystniejszymi mechanizmami godzenia ról zawodowych i rodzinnych, szczególnie w kontekście wyzwań demograficznych i obecnego kryzysu gospodarczego.

Fedak przekonywała, że cel Strategii Europa 2020, którym jest osiągnięcie wskaźnika zatrudnienia na poziomie 75 proc. wśród kobiet i mężczyzn w wieku 20-64 lat, nie może zostać osiągnięty bez znacznego zwiększenia udziału kobiet w rynku pracy, a ma to kluczowe znaczenie dla zwiększenia konkurencyjności i spójności społecznej. - Ani kobiet, ani państwa nie stać dziś na to, żeby kobiety nie były niezależne ekonomicznie - podkreśliła minister pracy. Dodała, że jest to także ekonomiczna konieczność, ponieważ sytuacja demograficzna prowadzi do tego, że zasób siły roboczej się kurczy.

- Jak możemy umożliwić kobietom pełne wykorzystania ich potencjału? Badania prowadzone w ostatnim dziesięcioleciu potwierdzają pozytywny wpływ równości płci na rozwój gospodarczy. Równość płci jest czynnikiem zwiększającym wydajność, a udział kobiet w rynku pracy jest korzystny zarówno z punktu widzenia rozwoju gospodarczego, jak i społecznego. Badania potwierdzają, że gdyby kobiety miały podobny udział w rynku pracy jak mężczyźni, wówczas wzrastałby znacząco wzrost gospodarczy, PKB zaś wzrosłoby nawet do 27 proc. - tłumaczyła Fedak. - Gdy popatrzymy na to, jak mało jest mechanizmów godzenia ról zawodowych i rodzinnych, to okazuje się, że godzenie tych ról jest prawdziwą sztuką - dodała.

Zdaniem Fedak kobiety mają równe prawa, ale nie mają takich samych możliwości jak mężczyźni. - Dlatego my w Polsce staramy się to zmienić: w ciągu ostatnich trzech lat wprowadziliśmy ułatwienia z zakresu polityki rodzinnej przy wzmocnieniu przepisów antydyskryminacyjnych zarówno w kodeksie pracy, jak i poza nim, wprowadzono płatny urlop ojcowski i ułatwienia w tworzeniu miejsc opieki nad dziećmi do lat trzech. Wprowadzona ustawa kwotowa obowiązywała po raz pierwszy w ostatnich wyborach parlamentarnych i doprowadziła do tego, że zwiększyła się liczba kobiet w parlamencie - przypomniała polska minister pracy.

Dyrektorka Europejskiego Instytutu ds. Równości Kobiet i Mężczyzn (EIGE) Virginia Langbakk przekonywała z kolei, że wprowadzanie mechanizmów ułatwiających godzenie ról to nie wszystko: trzeba pracować z młodymi ludźmi, walczyć ze stereotypami, zmieniać tradycyjny podział ról. Langbakk podkreśliła, że wciąż to głównie kobiety rezygnują z pracy, by opiekować się dziećmi lub starszymi członkami rodziny, to one w większości korzystają z urlopów na opiekę nad dziećmi. - Musimy pokazywać, że opiekowanie się dziećmi przez mężczyzn to nie jest nic dziwnego, promować nowe podejście do ojcostwa i rodzicielstwa. Zwróćmy uwagę, jak zmienia się społeczeństwo i dopasujmy się do tego - radziła. - Równouprawnienie mężczyzn i kobiet stanowi absolutną podstawę do godzenia życia rodzinnego i zawodowego - dodała.

PAP, arb