Minister oświadczył, że nie zrezygnuje ze znacznych cięć wydatków, podjętych w ubiegłym roku w celu uchronienia najwyższego ratingu kredytowego Wielkiej Brytanii - mimo wezwań ekonomistów, związków zawodowych i polityków opozycyjnych do wzmocnienia bodźców stymulujących wzrost gospodarczy. - Jeśli reszta Europy zmierza ku recesji, może się okazać trudne zapobieżenie jej tutaj w Zjednoczonym Królestwie. Znaczna część Europy wydaje się zmierzać ku recesji, powodowanej chronicznym brakiem zaufania do zdolności państw do uporania się z ich zadłużeniem - tłumaczył parlamentarzystom Osborne. OBR spodziewa się, że w ostatnich trzech miesiącach bieżącego roku PKB zmniejszy się o 0,1 proc., by w I i II kwartale 2012 roku zwiększyć się o 0,1 proc.
Osborne zadeklarował, że wzrost płac pracowników sektora publicznego, zamrożony na dwa lata do 2013 roku, będzie następnie ograniczony do 1 proc. Łączna liczba zatrudnionych w sferze budżetowej spadnie o 710 tys., podczas gdy wcześniej zapowiadano, że tylko o około 400 tys.
Dziennik "Daily Telegraph" poinformował 25 listopada, że brytyjskie ministerstwo spraw zagranicznych wysłało do ambasad i konsulatów instrukcje z żądaniem sporządzenia planów działania na wypadek załamania się strefy euro. Plany te miałyby również uwzględniać ewentualność zaburzeń społecznych. Dyplomaci mają także przygotować pomoc dla dziesiątek tysięcy żyjących w strefie euro obywateli brytyjskich na wypadek, gdyby utracili oni dostęp do swych kont bankowych lub możliwość podejmowania z nich pieniędzy.PAP, arb