Monti obiecuje antykryzysowy rekord prędkości

Monti obiecuje antykryzysowy rekord prędkości

Dodano:   /  Zmieniono: 
Mario Monti (fot. ESMT)
"Rygor, wzrost i sprawiedliwość" - to cele nowego pakietu oszczędnościowego, jaki przedstawi nowy rząd Włoch przyszłym tygodniu. Premier Mario Monti stanowczo zaprzeczył, jakoby Włochy ubiegały się o wsparcie MFW.
Następca Silvio Berlusconiego, który pełni również obowiązki ministra finansów, uczestniczył w posiedzeniu ministrów finansów 27 krajów UE w Brukseli. Na konferencji prasowej Mario Monti powiedział, że jego rząd nigdy nie brał pod uwagę możliwości zwrócenia się o pomoc finansową do Międzynarodowego Funduszu Walutowego. W ten sposób Monti skomentował doniesienia dziennika "La Stampa", który napisał, że MFW gotów jest wyłożyć od 400 do 600 mld euro na pożyczkę dla Włoch, by pomóc w ten sposób nowemu rządowi kryzysowi w realizacji programu antykryzysowego.

"O nic nie prosiliśmy"

- Żadna prośba w tej sprawie nie została nigdy skierowana - zapewnił premier. Wyjaśnił natomiast, że spotkał się z przedstawicielem MFW, by ustalić szczegóły uzgodnionego wcześniej monitoringu włoskich finansów, jaki Fundusz ma prowadzić. Rozmawiał o tym także w Brukseli z kilkoma ministrami finansów oraz szefem eurogrupy Jean-Claudem Junckerem.

MFW po raz trzeci w ciągu ostatnich trzech dni oficjalnie zdementował, jakoby rozmawiał z Włochami (a także z Hiszpanią) o planowanym wsparciu. Źródła AFP podały jednocześnie, że choć rozmów nie ma, to "gdyby była konieczność pomocy Włochom, MFW jest do tego gotowy i wcale takiej możliwości nie wyklucza". Źródła zastrzegły, że taki program możliwy byłby wyłącznie z udziałem Europejskiego Banku Centralnego.

Monti obiecuje szybkie tempo

Monti zapowiedział, że w programie antykryzysowym, nad którym jego gabinet będzie obradował 5 grudnia, zawarty zostanie również projekt reform strukturalnych. Wyraził przekonanie, że jego rząd pobija "rekord prędkości", jeśli chodzi o tempo prac nad pakietem. Nie ujawnił, jakie dodatkowe oszczędności ma przynieść nowy program antykryzysowy, którego celem jest doprowadzenie do równowagi finansów publicznych w 2013 roku. - Będziemy działać na rzecz tego, aby Włochy odgrywały bardziej wyrazistą rolę w debacie na forum UE. Ważne jest, aby Włochy stały u boku Niemiec i Francji będąc trzecią gospodarką w strefie euro, ale chcemy zarazem utrzymywać najbardziej, jak to możliwe, owocne relacje z UE, w duchu wspólnotowym - mówił premier.

"Mówią, że jesteśmy wiarygodni"

Monti, niegdyś wieloletni komisarz UE, podczas wcześniejszej wizyty w Brukseli zapewniał, że wierzy w integrację europejską opartą na silnych instytucjach europejskich, budowaną tzw. metodą wspólnotową. To metoda, której przeciwstawia się metodę międzyrządową (preferowaną np. przez Francję), gdzie główne decyzje należą do liderów państw i rządów. Skrytykował przy tym tych polityków krajowych, którzy na UE zrzucają "odpowiedzialność innych". I zapewnił, że wszystkie antykryzysowe działania jego rządu w ramach zobowiązań wobec UE będą jednocześnie w interesie narodowym, "w interesie młodzieży, Włochów, którzy jeszcze się nie urodzili". Włoski premier powiedział, że podczas obrad w Brukseli europejscy partnerzy zapewnili go, że postrzegają jego gabinet jako "bardzo wiarygodny".


zew, PAP