Przewodniczący NSZZ "Solidarność" Piotr Duda zapowiedział, że 16 lutego przekaże marszałek Sejmu Ewie Kopacz zebrane podpisy w sprawie referendum dotyczącego zmian emerytalnych. - Jesteśmy umówieni na godz. 13 - poinformował.
- Cieszę się, że od 15 grudnia słowo referendum odmienia się we wszystkich przypadkach. Pojutrze składamy podpisy zebrane pod wnioskiem o referendum u marszałek Sejmu - poinformował Duda w rozmowie z Programem III Polskiego Radia. - Oczywiście wszystkich 1,5 mln nie zaniesiemy do pani marszałek, bo by się nie zmieściło. Symboliczną część na pewno zaniesiemy, resztę złożymy w biurze podawczym w Sejmie - podkreślił szef "S". - Wreszcie urzędnicy w Sejmie będą mieli co robić - dodał.
Solidarność od połowy grudnia zbiera podpisy w sprawie referendum na temat wieku emerytalnego. Związkowcy chcą, by wnioskiem tym zajął się Sejm. Wniosek popierają Solidarna Polska i PiS. Pod własnym wnioskiem o referendum podpisy zbierają SLD i OPZZ.
Akcja Solidarności jest efektem zapowiedzi wydłużenia wieku emerytalnego. Zgodnie z koncepcją premiera co cztery miesiące wiek emerytalny podwyższany byłby o kolejny miesiąc, co oznaczałoby, że z każdym rokiem będziemy pracować dłużej o trzy miesiące. W ten sposób poziom 67 lat w przypadku mężczyzn osiągnięty zostanie w roku 2020, a kobiet - w 2040 r.
PAP, arb