Merkel: wzmocnimy zapory ogniowe, ale EMS zostaje bez zmian

Merkel: wzmocnimy zapory ogniowe, ale EMS zostaje bez zmian

Dodano:   /  Zmieniono: 
"Niie myślimy o zwiększeniu stałego mechanizmu ratowania euro EMS" (fot. EPA/ANDREAS GEBERT) 
Niemiecka kanclerz Angela Merkel potwierdziła, że jest przeciwko trwałemu zwiększeniu wartości planowanego Europejskiego Mechanizmu Stabilizacyjnego (EMS), przeznaczonego na pomoc zadłużonym krajom strefy euro.

- Jeszcze raz powtarzam, że nie myślimy o zwiększeniu stałego mechanizmu ratowania euro EMS - oświadczyła Merkel na konferencji prasowej w Monachium. EMS pozostaje przy wartości 500 mld euro -  podkreśliła. Merkel przyznała jednak, że UE zastanowi się nad możliwością równoległego funkcjonowania przez pewien czas obowiązującego aktualnie Europejskiego Funduszu Stabilizacji Finansowej oraz EMS, który wejdzie w  życie w lipcu. Decyzja w tej sprawie może zapaść pod koniec marca.

Zgodnie z dotychczasowymi uzgodnieniami EMS miał latem zastąpić EFSF. Dzięki połączeniu obu funduszy ratunkowych strefa euro dysponowałaby kwotą około 750 mld euro na wsparcie zadłużonych krajów. Jak zaznaczyła niemiecka kanclerz, ważne jest jednak, by fundusz EMS nie został zwiększony w sposób trwały.

Wzmocnienia tzw. zapory ogniowej - jak nazywane są fundusze ratunkowe strefy euro - domaga się tego część państw eurolandu, jak również Międzynarodowy Fundusz Walutowy oraz kraje G-20. Niemcy, które ponoszą największy ciężar stabilizacji wspólnej waluty, są temu niechętne.

eb, pap