Palikot powalczy o to, by płacenie kartą było tańsze

Palikot powalczy o to, by płacenie kartą było tańsze

Dodano:   /  Zmieniono: 
Opłata interchange wynosi obecnie 1,6 proc. Ruch Palikota chce obniżenia tej opłaty do 0,5 proc. (fot. sxc.hu) Źródło: FreeImages.com
Ruch Palikota chce obniżenia do 0,5 proc. maksymalnej wysokości opłat interchange pobieranych przez wydawców kart płatniczych. Partia w najbliższym czasie złoży projekt nowelizacji ustawy o usługach płatniczych w tej sprawie - poinformował Wincenty Elsner.
W konferencji Ruchu Palikota poświęconej płatnościom bezgotówkowym wzięli udział przedstawiciele Narodowego Banku Polskiego, organizacji handlowców i konsumenckich. Elsner poinformował, że punktem wyjścia dyskusji był przygotowany przez Ruch Palikota projekt nowelizacji ustawy o usługach płatniczych. Elsner zapowiedział, że do końca tygodnia zostanie on złożony w Sejmie.

Projekt zmian w prawie zakłada obniżenie maksymalnej wysokości opłat interchange pobieranych przez wydawców kart płatniczych do 0,5 proc. (obecnie opłata interchange w Polsce wynosi 1,6 proc. od transakcji i jest najwyższa w całej UE).

PSL ma swój pomysł...

Elsner zwrócił uwagę, że próbę wypracowania porozumienia w sprawie obniżenia opłaty za płatność kartą podjął NBP, który rozpoczął debatę w tej sprawie z organizacjami obsługującymi płatności kartami Visa Europe i MasterCard, a także Związkiem Banków Polskich. Jednak z powodu wycofania się z tych negocjacji firmy MasterCard do porozumienia ostatecznie nie doszło. - W związku z tym podejmujemy próbę ustawowego uregulowania wysokości opłaty interchange - podkreślił poseł Ruchu. Parlamentarzysta przypomniał, że podobny projekt kilka tygodni temu złożyło w Sejmie PSL - projekt ludowców zakłada jednak obniżenie maksymalnej wysokości opłat interchange do poziomu średniej europejskiej, czyli 0,7 proc. - W Danii maksymalny poziom opłat interchange to 0,4 proc., na Węgrzech 0,2 proc., więc należy sobie zadać pytanie, dlaczego PSL chce, aby Polacy płacili dwa razy więcej za płatności bezgotówkowe niż Duńczycy i trzy razy więcej niż Węgrzy? - zastanawiał się Elsner.

...a resort finansów swój

Projekt nowelizacji ustawy o usługach płatniczych przygotowało także Ministerstwo Finansów. Przewiduje on, że sklepy będą mogły akceptować tylko niektóre karty danej organizacji płatniczej. Resort finansów proponuje też w projekcie wprowadzenie obowiązku informowania konsumentów o wszelkich opłatach związanych z przyjmowaniem zapłaty kartą. Resort chce, by handlowcy przedstawiali klientom szczegółowe informacje o tym, jaką część ceny danego towaru lub usługi stanowi opłata interchange. Zdaniem Ministerstwa Finansów, dzięki temu konsumenci będą mieć większą świadomość dotyczącą rzeczywistych kosztów związanych z zapłatą kartą, w związku z czym będą podejmowali bardziej świadome decyzje, decydując się na wybór konkretnej karty.

Uchwalenia specjalnej ustawy określającej stawki opłat za obsługę kart płatniczych w sklepach domagają się ogólnopolskie zrzeszenia handlowców. - Oczekujemy, że ustawa uwzględni proponowane przez NBP rozwiązanie, czyli docelowe obniżenie opłaty do 0,7 proc. od 1 stycznia 2017 r. - mówił w czerwcu Karol Stec z Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji. Z badania przeprowadzonego przez Polską Izbę Handlu na próbie 4500 sklepów wynika, że średnia suma kosztów związanych z obsługą płatności kartami wynosi 1,91 proc. wartości transakcji. Udział transakcji bezgotówkowych w handlu detalicznym to prawie 12 procent.

PAP, arb