Finlandia może być pierwszym krajem, który opuści strefę euro. Do takiego wniosku doszedł amerykański ekonomista Nouriel Roubini.
- Gdy bankructwo Włoch i Hiszpanii stanie się realne, Finlandia zapewne dojdzie do wniosku, że korzyści z przynależności do strefy euro nie są warte ryzyka ogromnych kosztów ratowania największych państw południa Europy – uważa Roubini.
Agencja Moody’s przewiduje, że Finlandia jest najlepiej przygotowana na powrót do własnej waluty. Kraj ten jako jedyny zachował stabilną perspektywę utrzymania ratingu AAA. Wpłynęła na to także niechęć Helsinek do ratowania bankrutujących krajów z południa Europy.
- Finlandię ratuje geografia. Kraj znajduje się tak daleko na północy, że jego powiązania z państwami Morza Śródziemnego pozostają bardzo luźne – przekonuje Guntram Wolff, zastępca dyrektora Instytutu Bruegla w Brukseli.
ja, forsal.pl
Agencja Moody’s przewiduje, że Finlandia jest najlepiej przygotowana na powrót do własnej waluty. Kraj ten jako jedyny zachował stabilną perspektywę utrzymania ratingu AAA. Wpłynęła na to także niechęć Helsinek do ratowania bankrutujących krajów z południa Europy.
- Finlandię ratuje geografia. Kraj znajduje się tak daleko na północy, że jego powiązania z państwami Morza Śródziemnego pozostają bardzo luźne – przekonuje Guntram Wolff, zastępca dyrektora Instytutu Bruegla w Brukseli.
ja, forsal.pl