W kilku krajach wprowadzono ograniczenia sprzedaży mleka dla niemowląt. Chińczycy wykupują je, bo boją się że chińskie mleko, tak jak kilka lat temu jest zatrute - podaje Wyborcza.pl.
Chińczycy kupują mleko za pośrednictwem internetu i za granicą. W Holandii supermarkety ograniczają sprzedaż do dwóch puszek.
Mleko przemyca się też z Hongkongu. Aby ominąć kontrole celne, szmuglują je najpierw do Wietnamu. Chińczykom wolno kupować do 1,8 kg mleka w proszku. Za przekroczenie limitu grozi kara w wysokości 64 500 dolarów.
W 2008 r. wyszło na jaw, że chińskie mleko jest zatrute melaminą - składnikiem wykorzystywanym do produkcji plastiku. Sześcioro dzieci zmarło. 55 tysięcy niemowląt trafiło do szpitali z kamieniami w nerkach.
ja, wyborcza.pl
Mleko przemyca się też z Hongkongu. Aby ominąć kontrole celne, szmuglują je najpierw do Wietnamu. Chińczykom wolno kupować do 1,8 kg mleka w proszku. Za przekroczenie limitu grozi kara w wysokości 64 500 dolarów.
W 2008 r. wyszło na jaw, że chińskie mleko jest zatrute melaminą - składnikiem wykorzystywanym do produkcji plastiku. Sześcioro dzieci zmarło. 55 tysięcy niemowląt trafiło do szpitali z kamieniami w nerkach.
ja, wyborcza.pl