W wywiadzie dla „Super Expressu” legendarny działacz „Solidarności” Andrzej Gwiazda ocenił, że bez strajków dialog z władzą nie będzie możliwy.
Gwiazda wypowiadał się na temat strajków na Śląsku. - My taki strajk w swoim czasie nazywaliśmy ostrzegawczym. Wystarczyło strajkować przez dwie godziny, żeby strona rządowa zrozumiała, że Solidarność jest siłą, z którą trzeba się liczyć. Wprowadzenie kolejnych form protestu, jak ogólnopolski strajk rotacyjny, zmusiło do dialogu – powiedział. Stwierdził, że związkowcy nie mają w rękach instrumentów politycznych, a przeciwko nim są i rządzący, i większość mediów. Trzeba więc przywracać równowagę strajkami – ocenił.
- Cała nadzieja w tym, że po prawie ćwierć wieku związki zawodowe znów staną się silnym uczestnikiem dialogu społecznego – powiedział.
Eb, se.pl
- Cała nadzieja w tym, że po prawie ćwierć wieku związki zawodowe znów staną się silnym uczestnikiem dialogu społecznego – powiedział.
Eb, se.pl