Budzanowski: memorandum to nie umowa. Nowy gazociąg nie powstaje

Budzanowski: memorandum to nie umowa. Nowy gazociąg nie powstaje

Dodano:   /  Zmieniono: 
Mikołaj Budzanowski (fot. FOT. TEDI/NEWSPIX.PL / Newspix.pl )Źródło:Newspix.pl
Minister skarbu, Mikołaj Budzanowski na specjalnym briefingu prasowym zdementował informacje o tym, jakoby podpisana miała zostać umowa dotycząca budowy nowego gazociągu przez terytorium Polski. - Dzisiejsze porozumienie między EuRoPol Gazem a Gazpromem ma charakter techniczny i dotyczy wymiany informacji. Nie zobowiązuje żadnej spółki do realizacji projektu gazociągu – podkreślił minister.
Dziś rano podpisano memorandum ws. budowy drugiej nitki gazociągu Jamał-Europa II, którym przez terytorium Polski rosyjski gaz miałby być transportowany na Słowację i Węgry. Dokument został podpisany przez szefa koncernu Gazprom Aleksieja Millera i prezesa spółki EuRoPol Gaz Mirosława Dobruta w Petersburgu.
- Dementuję, jakoby została podpisana umowa ws. budowy nowej sieci gazociągu przez terytorium Polski z tak zwaną odnogą południową w kierunku Słowacji i Węgier. Nie ma takiej umowy zobowiązującej jakąkolwiek spółkę do realizacji tego projektu – tłumaczył na spotkaniu z dziennikarzami Budzanowski, po wcześnieszej rozmowie z szefową PGNiG, Grażyną Piotrowską-Oliwą.
- Jedynym podmiotem, który może realizować taką inwestycję jest spółka skarbu państwa Gaz System. Tylko ona może być operatorem nowej sieci przesyłowej, to wpisane jest w naszą strategię energetyczną państwa. Informacja, która pojawiła się w wypowiedzi prezesa Gazpromu Millera o budowie nowej sieci przesyłowej, z naszej perspektywy jest wątpliwa. Nie widzimy takiej przestrzeni do zagospodarowania takiej ilości gazu (5 mld m sześc.) w Polsce – zaznaczył minister. Budzanowski dodał, że Gazprom przekazał  nieprawdziwe informacje. - Nie zgadzam się z komentarzem Gazpromu, mówiącym o budowie nowego projektu, to nieprawdziwa teza. Nie zgadzam się też z informacją o zwiększeniu dostaw do Polski przez nowy system gazociągów. Te informacje są nieprawdziwe, są niezgodne z technicznym porozumieniem podpisanym między EuRoPol Gaz a Gazpromem – podkreślił.
Dodał, że podobnych umów podpisywanych jest bardzo wiele. - W większości przypadków mają one charakter informacyjny. Nie wchodzę tak szczegółowo w działalność spółek i nie byłem o tej informowany – przyznał. EuRoPol Gaz jest w 48 proc. własnością PGNiG.
TVN24.pl, ml