Rekordowa kara za handel w niedziele. Sąd nie miał litości

Rekordowa kara za handel w niedziele. Sąd nie miał litości

Sklep czynny w niedziele
Sklep czynny w niedziele Źródło: Shutterstock
Sąd Rejonowy w Tarnowskich Górach nałożył grzywnę w wysokości 40 tys. zł na osobę zarządzającą sklepem wielkopowierzchniowym.

Powodem było powierzanie pracownikom obowiązków handlowych w niedziele i święta, mimo obowiązującego zakazu. To najwyższa kara tego typu na terenie Okręgowego Inspektoratu Pracy w Katowicach od 2018 r.

Próba obejścia przepisów. „Klub Czytelnika” zamiast sklepu

Pracodawca, chcąc ominąć regulacje, powołał się na prowadzenie działalności kulturalnej. W sklepie utworzono „Klub Czytelnika”, gdzie klienci mogli wypożyczać i kupować książki. Właściciel liczył, że dzięki temu obejmie go wyjątek przewidziany dla placówek kulturalnych, co pozwoli na sprzedaż w niedziele.

Czytaj też:
Popłoch wśród polskich pracowników. Handlowy gigant wyśle na bruk setki osób

Jak wyglądała sądowa batalia?

Państwowa Inspekcja Pracy (PIP) uznała, że to jedynie pretekst do ominięcia zakazu handlu. Sprawa trafiła do sądu, który początkowo nałożył 3 tys. zł grzywny. Po wniesieniu sprzeciwu i kolejnych odwołaniach sąd okręgowy uniewinnił oskarżonego, jednak apelacja inspektora pracy doprowadziła do ponownego rozpatrzenia sprawy.

I właśnie po ponownym rozpatrzeniu sprawy, Sąd Rejonowy w Tarnowskich Górach uznał zarządzającego sklepem winnym i wymierzył mu rekordową karę 40 tys. zł.

Czytaj też:
Przebojem wdarli się do Polski. Właśnie zanotowali rekordowe przychody

Sąd: Pracodawca musi znać przepisy

Sąd podkreślił, że wątpliwości interpretacyjne nie działają na korzyść oskarżonego. – Pracodawca powinien dokładnie analizować przepisy, zanim zdecyduje się na handel w niedziele i święta – skomentował Piotr Kalbron, Okręgowy Inspektor Pracy w Katowicach w rozmowie z Tygodnikiem Solidarność.

Wyrok nie jest prawomocny, co oznacza, że ukarany może jeszcze odwołać się od decyzji sądu.

Najwyższa kara za handel w niedziele. Co dalej?

Przypadek z Tarnowskich Gór pokazuje, że sądy coraz surowiej traktują próby obchodzenia zakazu handlu w niedziele. Wysoka kara może stać się przestrogą dla innych przedsiębiorców, którzy chcieliby wykorzystać luki w przepisach.

Czy kolejne firmy zdecydują się na podobne działania? A może to początek zaostrzonej polityki wobec naruszeń zakazu handlu? Czas pokaże.

Czytaj też:
W Kauflandzie od czwartku się zacznie. Szykują niewiarygodnie dużo promocji

Źródło: dlahandlu.pl/tysol.pl