Władze województwa mazowieckiego zwróciły się do Ministerstwa Finansów z prośbą o to, by województwo nie musiało w tym roku zapłacić czterech ostatnich rat tytułem janosikowego (chodzi o 220 mln złotych). Województwo argumentuje, że nie stać go na przekazanie do budżetu tej daniny. Tymczasem Ministerstwo Finansów grozi władzom województwa naliczeniem karnych odsetek i wyegzekwowaniem zapłaty przez komornika - informuje "Gazeta Wyborcza".
Janosikowe to opłata przekazywana przez bogatsze województwa tym regionom Polski, które mogą liczyć na mniejsze wpływy z tytułu lokalnych podatków. W 2013 roku Mazowsze musi tytułem tej opłaty przekazać 661 milionów złotych w 12 ratach po 55 mln złotych.
Władze województwa twierdzą jednak, że w tym roku nie stać ich na przekazanie całej kwoty janosikowego - ostatnie raty daniny województwo płaciło posiłkując się kredytami komercyjnymi, ale obecnie na to źródło nie może już liczyć, bo zadłużenie regionu przekroczyło wartość 60 proc. dochodów województwa. Oznacza to, że w sierpniu w kasie Mazowsza zabrakło pieniędzy na janosikowe.
Tymczasem resort finansów odpowiada, że nie może sobie w tym roku pozwolić na to, by "założyć" za władze województwa kwotę jaką powinny one wnieść tytułem janosikowego. W efekcie jeśli Mazowsze nie będzie płacić wówczas "zaległa kwota będzie powiększana o odsetki ustalone jak dla zaległości podatkowych" - wyjaśnia resort.
arb, "Gazeta Wyborcza"
Władze województwa twierdzą jednak, że w tym roku nie stać ich na przekazanie całej kwoty janosikowego - ostatnie raty daniny województwo płaciło posiłkując się kredytami komercyjnymi, ale obecnie na to źródło nie może już liczyć, bo zadłużenie regionu przekroczyło wartość 60 proc. dochodów województwa. Oznacza to, że w sierpniu w kasie Mazowsza zabrakło pieniędzy na janosikowe.
Tymczasem resort finansów odpowiada, że nie może sobie w tym roku pozwolić na to, by "założyć" za władze województwa kwotę jaką powinny one wnieść tytułem janosikowego. W efekcie jeśli Mazowsze nie będzie płacić wówczas "zaległa kwota będzie powiększana o odsetki ustalone jak dla zaległości podatkowych" - wyjaśnia resort.
arb, "Gazeta Wyborcza"