- Nie chciałbym poprzez swoje decyzje zapładniać polskiego społeczeństwa - powiedział w "Sygnałach Dnia" Janusz Lewandowski, unijny komisarz ds. budżetu, pytany, co zamierza zrobić w kwestii OFE.
Premier Donald Tusk i wicepremier i minister finansów Jan Vincent Rostowski ogłosili zmiany w systemie emerytalnym.
Plan rządu w sprawie OFE
Według rządowego planu, część obligacyjna portfeli OFE ma trafić do ZUS na subkonta. Część akcyjna ma pozostać w OFE. Uczestnictwo w OFE ma być dobrowolne. Kto będzie chciał odkładać na emeryturę w OFE, będzie miał na podjęcie decyzji 3 miesiące. Składka na OFE ma wynosić 2,92 proc.
Lewandowski nie chce sugerować
Janusz Lewandowski - w przeszłości minister przekształceń własnościowych, później poseł PO - był pytany na antenie radiowej Jedynki, co zrobi ze swoim kontem w OFE. - Ja nie chcę poprzez swoje decyzje, bo oczywiście jestem też ubezpieczony jako urzędnik w tej chwili Unii Europejskiej, nie chciałbym poprzez swoje decyzje zapładniać polskiego społeczeństwa - oświadczył komisarz. Dodał, że należy "bardzo rozważnie dobierać słowa mówiące o obecnej sytuacji", a on musi oglądać sprawę "przez pryzmat wszystkich sporów" toczących się dziś w UE.
Emerytura może stać się "świadczeniem państwa"
Lewandowski stwierdził, iż decyzja rządu zmieni charakter funduszy emerytalnych. Na uwagę, że krytycy nazywają plan rządu "nacjonalizacją" bądź "likwidacją" OFE, Lewandowski odparł, iż los funduszy emerytalnych przesądzi się w ciągu trzech miesięcy. Komisarz przyznał, że jeśli znaczna część składkowiczów wycofa się z systemu, "to rzeczywiście zawiśnie nad tym wszystkim poważny znak zapytania", a emerytura stanie się "przede wszystkim świadczeniem państwa".
"Jeżeli nie oddamy państwa w ręce szaleńców"
Co z bezpieczeństwem emerytów? - Jeżeli nie oddamy polskiego państwa w ręce szaleńców, którzy roztrwonią dorobek tej bardzo gospodarnej Polski (...) i będzie to porządne państwo (...), no to mamy szansę na bezpieczeństwo emerytur - oświadczył w "Sygnałach Dnia" Janusz Lewandowski.
zew, Polskie Radio Program Pierwszy
Plan rządu w sprawie OFE
Według rządowego planu, część obligacyjna portfeli OFE ma trafić do ZUS na subkonta. Część akcyjna ma pozostać w OFE. Uczestnictwo w OFE ma być dobrowolne. Kto będzie chciał odkładać na emeryturę w OFE, będzie miał na podjęcie decyzji 3 miesiące. Składka na OFE ma wynosić 2,92 proc.
Lewandowski nie chce sugerować
Janusz Lewandowski - w przeszłości minister przekształceń własnościowych, później poseł PO - był pytany na antenie radiowej Jedynki, co zrobi ze swoim kontem w OFE. - Ja nie chcę poprzez swoje decyzje, bo oczywiście jestem też ubezpieczony jako urzędnik w tej chwili Unii Europejskiej, nie chciałbym poprzez swoje decyzje zapładniać polskiego społeczeństwa - oświadczył komisarz. Dodał, że należy "bardzo rozważnie dobierać słowa mówiące o obecnej sytuacji", a on musi oglądać sprawę "przez pryzmat wszystkich sporów" toczących się dziś w UE.
Emerytura może stać się "świadczeniem państwa"
Lewandowski stwierdził, iż decyzja rządu zmieni charakter funduszy emerytalnych. Na uwagę, że krytycy nazywają plan rządu "nacjonalizacją" bądź "likwidacją" OFE, Lewandowski odparł, iż los funduszy emerytalnych przesądzi się w ciągu trzech miesięcy. Komisarz przyznał, że jeśli znaczna część składkowiczów wycofa się z systemu, "to rzeczywiście zawiśnie nad tym wszystkim poważny znak zapytania", a emerytura stanie się "przede wszystkim świadczeniem państwa".
"Jeżeli nie oddamy państwa w ręce szaleńców"
Co z bezpieczeństwem emerytów? - Jeżeli nie oddamy polskiego państwa w ręce szaleńców, którzy roztrwonią dorobek tej bardzo gospodarnej Polski (...) i będzie to porządne państwo (...), no to mamy szansę na bezpieczeństwo emerytur - oświadczył w "Sygnałach Dnia" Janusz Lewandowski.
zew, Polskie Radio Program Pierwszy