W centrum logistycznym Amazona pracownik ma pół minuty na znalezienie i zdjęcie z regału kupionego przez internautę towaru. Jeżeli nie wyrobi się w tym czasie, włącza się alarm sygnalizujący, że pracownik rusza się za wolno. Podczas dziesięciogodzinnej zmiany jeden pracownik przechodzi ponad 17 km - informuje "Gazeta Wyborcza" cytując reportaż BBC.
Praca tzw. "zbieraczy" (osób pracujących w centrum logistycznym Amazonu) jest szczegółowo kontrolowana. W magazynie zamontowane są urządzenia, które wyliczają pokonany przez pracownika dystans i czas w którym wypełnił zadanie. Zlecenia pojawiają się, co około 33 sekundy. Jeżeli magazynier nie zdąży w tym czasie znaleźć produktów, włącza się alarm. Informacja o opóźnieniach trafia do menadżerów zmiany. Za każdą taką informację grozi sankcja dyscyplinarna. W czasie zmiany "zbieraczom" przysługuje godzina przerwy.
dż, wyborcza.pl
dż, wyborcza.pl