Za 20 lat UE będzie kupować 85 proc. energii z Rosji?

Za 20 lat UE będzie kupować 85 proc. energii z Rosji?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Rosja grozi “przykręceniem kurka“ z gazem dla Ukrainy,ale i Unii (fot. mat. prasowe Gazpromu) 
Jak podają statystyki, jeżeli zależność nie będzie odwrócona, do 2035 r. aż 85 proc. zużywanych w UE paliw - gazu i ropy będzie pochodzić z Rosji. Unijni przywódcy przyznali jednak, że imperialna polityka Rosji w stosunku do Krymu kwestionuje wiarygodność Putina jako "partnera biznesowego".
-Dziś wysyłamy jasny sygnał, że Europa wzmacnia swój wysiłek na rzecz zmniejszenia zależności energetycznej, szczególnie od Rosji - stwierdził w piątek po zakończeniu szczytu przywódców UE Herman Van Rompuy, przewodniczący Rady Europejskiej.

Plan UE w tej sprawie ma być gotowy do czerwca, co będzie stanowić konkretną weryfikacją głoszonych w piątek na szczycie w Brukseli haseł niezależności. - Najlepszym rozwiązaniem byłaby strategia wspólnych zakupów gazu - twierdził Donald Tusk.

Szef polskiego rządu usilnie powracał do swojej koncepcji. - Najlepszym i najszybszym sposobem uniezależnienia się od groźby dyktatu gazowego Rosji byłaby wspólna strategia zakupów. Ale rozumiem, że niektóre kraje mają z tym problemy – powiedział premier. Jakie inne rozwiązania sugeruje Tusk? "Konsorcja zakupowe, grupowanie państw czy większy udział Komisji Europejskiej w procesie negocjowania kontraktów".

Pomysły UE na niezależność energetyczną nie były szczególnie oryginalne. Łączniki międzysystemowe - w budowie, "mechanizm solidarności" w przypadku odcięcia dostaw - istnieje, import gazu z USA - negocjowany od kilku miesięcy.  Póki co więc obecne sformułowania to "polityczne deklaracje woli".

DK, Rzeczpospolita