Hatfield to liczące niewiele ponad 33 tys. mieszkańców miasteczko we wschodniej części Anglii. To tutaj prof. Kerstin Dautenhahn z University of Hertfordshire, specjalistka od sztucznej inteligencji, bada wzajemne relacje ludzi i robotów. Nowoczesny dwupiętrowy budynek to swoiste laboratorium, w którym brytyjscy badacze testują, jak roboty przystosowują się do sytuacji społecznych. Z badań wynika, że 20 proc. z nas widziałoby w robotach swojego przyjaciela i tyle samo – partnera. W jednym z raportów brytyjskiego Centrum Badań Automatyki i Robotyki przewidywano, że za 75 lat po roboty sięgnie nawet policja, wspomagając tym samym walkę z przestępcami. Naukowcy z Bristol Robotics Lab zbudowali z kolei robota wyposażonego w sztuczne jelito. Sam potrafi trawić biomasę, czerpiąc w ten sposób energię pozwalającą na funkcjonowanie przez siedem dni bez przerwy. Do „życia” potrzebuje wody, którą regularnie pobiera, a raz na dobę pozbywa się niewykorzystanych resztek. Współczesne androidy da się już wyposażyć w e-skórę, materiał o właściwościach podobnych do skóry człowieka, a także w mechaniczny nos, język i oczy. Dzięki przesyłanym impulsom, przetwarzanym w postaci algorytmów, roboty uczą się rozpoznawać zapachy, smaki i obrazy, z jakimi mają do czynienia na co dzień.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.