Eurogospodarka nie chce drgnąć

Eurogospodarka nie chce drgnąć

Dodano:   /  Zmieniono: 
Europejski Bank Centralny ponownie obniżył swoją prognozę wzrostu gospodarczego dla strefy euro na 2003 i 2004 rok i przyszłoroczne szacunki inflacji.
Bank obniżył swoją prognozę wzrostu PKB w strefie euro w tym roku do 0,4-1,0 proc., a w 2004 roku do 1,1-2,1 proc. W grudniu EBC szacował, że PKB wzrośnie w eurolandzie w 2003 roku o 1,1-2,1 proc., a w przyszłym roku będzie to 1,9-2,9 proc.

Inflacja, którą EBC chciałby utrzymać poniżej 2 proc., wyniesie według nowych prognoz banku 1,8-2,2 proc. w tym roku i 0,7-1,9 proc. w 2004 roku. Poprzednio, w grudniu, EBC szacował, że inflacja w tym roku wyniesie 1,3-2,3 proc., a w 2004 r. 1,0-2,2 proc.

W ubiegłym tygodniu EBC obniżył stopy procentowe w strefie euro o  50 punktów bazowych, a główna stopa procentowa banku znalazła się na poziomie 2,0 proc. Jednak inwestorzy spodziewają się, że przed końcem tego roku EBC zdecyduje się na kolejną obniżkę stóp o co najmniej 25 punktów bazowych

"Inflacja będzie niższa, niż chce tego EBC, a gospodarka strefy euro potrzebuje kolejnego impulsu" - uważa ekonomista Dekabank we  Frankfurcie Karsten Junius. Ocenia, że w drugiej połowie roku EBC obetnie stopy o kolejne 50 punktów bazowych.

Podobnego zdania jest minister finansów Francji Francis Mer. uważa on, że  spadająca inflacja daje EBC pole manewru do kolejnego obniżenia stóp i pobudzenia w ten sposób słabej gospodarki strefy euro.

W I kwartale bieżącego roku gospodarka eurolandu była w stagnacji. W ubiegłym tygodniu eksperci UE stwierdzili, że taka sytuacja może też się powtórzyć również w następnych dwóch kwartałach tego roku.

em, pap