InPost, który jest konkurentem Poczty Polskiej, chce wykorzystywać infrastrukturę swojego rywala. Prywatni listonosze mieliby zostawiać awizowane przesyłki w placówkach państwowego przedsiębiorstwa - informuje "Puls Biznesu".
Sebastian Anioł, dyrektor zarządzający InPostu, przesłał prezesowi Poczty Polskiej Jerzemu Jóźwiakowi ofertę, w której "proponuje nawiązanie na warunkach biznesowych współpracy w obszarze wykorzystania infrastruktury pocztowej". InPost miałby w placówkach Poczty Polskiej tworzyć swoje punkty awizacyjne, gdzie m.in. przyjmowano, przechowywano i wydawano by przesyłki niedostarczone np. ze względu na nieobecność adresata. Przedstawiciele InPostu twierdzą, że Poczta Polska zarobiłaby na tym "kilkadziesiąt milionów złotych rocznie".
- W tym konkretnym przypadku jesteśmy w trakcie analizy i rozmów. Jeśli uda się znaleźć satysfakcjonującą obie strony płaszczyznę współpracy, takie porozumienie może dojść do skutku - powiedział Zbigniew Baranowski, rzecznik Poczty Polskiej.
Puls Biznesu
- W tym konkretnym przypadku jesteśmy w trakcie analizy i rozmów. Jeśli uda się znaleźć satysfakcjonującą obie strony płaszczyznę współpracy, takie porozumienie może dojść do skutku - powiedział Zbigniew Baranowski, rzecznik Poczty Polskiej.
Puls Biznesu