Rosja bierze na siebie dostawy do Kaliningradu po wprowadzeniu sankcji

Rosja bierze na siebie dostawy do Kaliningradu po wprowadzeniu sankcji

Dodano:   /  Zmieniono: 
Rosja bieże na siebie dostawy do Kaliningradu po wprowadzeniu sankcji (fot. sxc.hu) Źródło: FreeImages.com
Obwód kaliningradzki jest najbardziej zagrożonym regionem niedostatecznej ilości dostaw żywności po wprowadzeniu kolejnej tury sankcji dla Rosji przez USA, Unię Europejską, Australię, Kanadę i Norwegię. Moskwa zobowiązała się do pokrycia dostawami z Białorusi niedobory regionu.
Wicepremier Federacji Rosyjskiej Arkadij Dworkowicz spotkał się w Moskwie z białoruskim wicepremierem Michaiłem Rusym, zaś we wtorek rozmawiał z nim szef Federalnej Służby Weterynaryjnej i Fitosanitarnej FR (Rossielchoznadzor) Siergiej Dankwert. Analitycy twierdzą, że w wypadku obwodu kaliningradzkiego ceny na towary objęte zakazem wwozu do FR wzrosną o co najmniej 20 proc.

Obwód kaliningradzki, znajdujący się między Polską i Litwą, jest uzależniony od dostaw produktów spożywczych - blisko 70 proc. produktów mlecznych, połowa wszystkich sprowadzanych owoców, 44 proc. warzy i 40 proc. mięsa drobiowego pochodzi z importu. I tak na przykład pomidory czy jabłka w 70 proc. pochodziły z polskich gospodarstw.

Eksperci ostrzegają, że jeśli przedsiębiorstwa uzależnione od importu upadną, gwałtownie wzrośnie bezrobocie, a budżet regionu bardzo zmaleje.

Russia Today, RIA Novosti