Premier Federacji Rosyjskiej, Dmitrij Miedwiediew poinformował, że straty z powodu suszy mogą kosztować rosyjską gospodarkę około 7 mld rubli, czyli około 420 milionów złotych – donosi "Gazeta Wyborcza”.
Suszę najbardziej odczuli mieszkańcy Wołgogradu, Samary, Orenburga, Irkucka oraz Saratowa, a także regionów zabajkalskiego, tuwskiego, Buriacji oraz Kałmucji. Miedwiediew przypomniał, że w dziewięciu regionach Rosji wprowadzony został stan wyjątkowy, gdyż połowa zbiorów uległa zniszczeniu na skutek suszy.
- Musimy zastanowić się w jaki sposób pomóc dotkniętym suszą rolnikom - mówił. Jego zdaniem mimo niesprzyjającej pogody prognozy dotyczące zbiorów są dobre, gdyż wyniosą one około 100 mln ton zbóż.
Premier Miedwiediew dodał, iż w budżecie państwa zostaną zabezpieczone środki na pomoc rolnikom z regionów, które najbardziej odczuły suszę. Podkreślił, że finansowanie rolnictwa, mimo trudnej sytuacji gospodarczej państwa, nie zmieni się w 2016 roku. - Bez względu na trudną sytuacje ekonomiczną zachowamy finansowanie rolnictwa w dotychczasowym wymiarze - podkreślił premier Rosji.- Rolnictwo nawet w trudnych czasach przynosi stały wzrost gospodarczy - dodał.
Gazeta Wyborcza
- Musimy zastanowić się w jaki sposób pomóc dotkniętym suszą rolnikom - mówił. Jego zdaniem mimo niesprzyjającej pogody prognozy dotyczące zbiorów są dobre, gdyż wyniosą one około 100 mln ton zbóż.
Premier Miedwiediew dodał, iż w budżecie państwa zostaną zabezpieczone środki na pomoc rolnikom z regionów, które najbardziej odczuły suszę. Podkreślił, że finansowanie rolnictwa, mimo trudnej sytuacji gospodarczej państwa, nie zmieni się w 2016 roku. - Bez względu na trudną sytuacje ekonomiczną zachowamy finansowanie rolnictwa w dotychczasowym wymiarze - podkreślił premier Rosji.- Rolnictwo nawet w trudnych czasach przynosi stały wzrost gospodarczy - dodał.
Gazeta Wyborcza