Premier Marek Belka poinformował w piątek dziennikarzy, że w obecnej sytuacji, budżet państwa będzie stać na obniżenie akcyzy na benzynę. Według niego, przy obecnych bardzo wysokich cenach ropy wpływy budżetowe z VAT-u na benzynę są odpowiednio wyższe. "Można sobie wtedy pozwolić na pewne obniżenie akcyzy np. na miesiąc albo dwa, dopóki ceny ropy z tego szaleństwa nie wyjdą" - uzasadnił premier.
Natomiast wiceminister gospodarki Jacek Piechota zapowiedział w czwartek, że zgodzi się na uruchomienie rezerw paliwa PKN Orlen, największego producenta paliw płynnych w Polsce, aby ustabilizować rosnące ceny benzyny. Poinformował, że Polska ma możliwość sięgnięcia po rezerwy, które posiada PKN Orlen i które można czasowo wykorzystać.
Zgodnie z ustawą o rezerwach państwowych, na PKN Orlen spoczywa obowiązek utrzymania zapasów paliwa na koniec 2004 roku w granicach na około 50 dni.
sg, pap