Golonka dodał, że o dalszych możliwych formach współpracy PKN Orlen z Grupą Lotos będzie decydował wybór strategii.
"Najbardziej logicznym jest to, by poszukiwać wszelkich płaszczyzn, które integrują te aktywa na rynku polskim, bo wtedy mamy szansę na następne konsolidacje" - powiedział Golonka.
"Ale jeżeli miałyby być realizowane scenariusze, gdzie Gdańsk jest alternatywny i konkurencyjny na zawsze w stosunku do PKN Orlen, to bardzo trudno zrealizować jest tego typu przedsięwzięcie" - dodał wiceprezes PKN Orlen.
O współpracy obu polskich grup paliwowych, choć bez podawania szczegółów, mówił dwa tygodnie temu ówczesny przewodniczący rady nadzorczej PKN Orlen Jan Waga. We wrześniu 2002 roku rada nadzorcza PKN Orlen upoważniła zarząd spółki do negocjacji w sprawie kupna akcji Rafinerii Gdańskiej (obecnie Grupa Lotos).
Golonka powiedział też, że PKN Orlen poszukuje możliwości "integracji aktywów" z Polskim Górnictwem Naftowym i Gazownictwem (PGNiG) oraz "pewnych rozwiązań" z Naftą Polską i ministerstwem skarbu, a także "z bankami możliwości przyspieszenia procesów restrukturyzacyjnych i aktywizacji aktywów w obszarze chemii". Podkreślił przy tym, że PKN Orlen nie ma zamiaru rozszerzać swojej działalności.
"Współpraca PKN Orlen i PGNiG mogłaby dotyczyć zakładów w Tarnowie i Kędzierzynie" - wyjaśnił Golonka.
Poinformował też, że współpraca z PGNiG mogłaby być również związana z ekspertyzami na temat ropy naftowej, z tego względu, że "gaz i ropa występują wspólnie". Wyjaśnił, że nie chodzi o kupowanie pól roponośnych, "ale musimy zrozumieć ten biznes" - dodał.
sg, pap