Jak poinformował poniedziałkowy "Financial Times", operator zaoferował przy tym po 200 pensów za każdą akcję O2, co oznacza iż akcjonariusze otrzymaliby 22-procentową premię za kontrolę nad firmą. Średnie notowania akcji O2 na zamknięciu giełdy 28 października 2005 (ostatni dzień przed ofertą Telefonicy) wynosiły bowiem 164,25 pensów za akcję
W komunikacie Telefonica podała, iż wykup O2 pozwoli na "zwiększenie skali operacji na dwóch największych rynkach europejskich, w Wielkiej Brytanii i Niemczech".
Według "Financial Times", rynki podchodzą do oferty Telefonicy "z zainteresowaniem". Jak powiedział "FT" analityk z Oriel Securities Jonathan Groocock, "będzie interesujące zobaczyć czy oferta ta przebije konkurencyjną ofertę innych firm, specjalnie Deutsche Telekom (DT) i KPN". Dodał, że w razie wykupu O2 przez hiszpański telekom nie przewiduje kłopotów ze strony regulatorów rynku, bowiem Telefonica nie działa na rynkach brytyjskim, niemieckim czy irlandzkim.
Operatorzy - niemiecki DT i holenderski KPN - są rywalami Hiszpanów w walce o kontrolę nad brytyjską siecią komórkową. W zeszłym roku w czasie fali przejęć na europejskim rynku, KPN i Deutsche Telekom rozmawiały o wspólnej ofercie na O2, ale nie doszło do jej złożenia.
O2 jest ulubionym celem spekulacji analityków, dotyczących ewentualnych fuzji i zakupów, bowiem ma silną pozycję na brytyjskim rynku, ale w stosunku do swoich lokalnych i europejskich rywali jest nieduża. Obecnie oferta Telefonicy może skłonić oba telekomy do podbicia ceny za O2 i przebicia oferty hiszpańskiego telekomu - sądzi "Financial Times".
W efekcie spekulacji o bliskim przejęciu, akcje O2 w ciągu roku zdrożały o niemal 65 proc. - z poziomu 105,25 pensów w październiku 2004 do 164,25 pensów w końcu października 2005 r. Jak podaje "FT" - w poniedziałek oferta Telefonicy podbiła ich cenę o 24 proc. - na otwarciu londyńskiej giełdy za jedną akcję O2 trzeba było zapłacić 203,25 pensa.
ss, pap