Miller w Gazpromie na kolejne 5 lat

Miller w Gazpromie na kolejne 5 lat

Dodano:   /  Zmieniono: 
Gazprom zwrócił się do swojej rady dyrektorów o przedłużenie o pięć lat, czyli do 2011 roku, kontraktu z dotychczasowym prezesem koncernu Aleksiejem Millerem - informują "Wiedomosti".
Według rosyjskiego dziennika, rada zajmie się tym wnioskiem na  swoim najbliższym posiedzeniu, wyznaczonym na 24 maja. Kontrakt Millera wygasa 31 maja.

Informacje "Wiedomosti" potwierdziła agencja Interfax. Zaznaczyła ona jednak - cytując źródło zbliżone do rady dyrektorów - że  gremium to nie otrzymało jeszcze oficjalnej dyrektywy rządu w tej sprawie. Skarb państwa ma większość w 11-osobowej radzie.

Miller, były wiceminister energetyki, a wcześniej dyrektor Bałtyckiego Systemu Przesyłowego (ropy naftowej), został wybrany na prezesa gazowego monopolisty 30 maja 2001 roku. Następnego dnia podpisano z nim pięcioletni kontrakt. Jego kandydaturę osobiście zgłosił prezydent Rosji Władimir Putin.

Zdaniem źródła zbliżonego do rady dyrektorów Gazpromu, przytoczonego przez "Wiedomosti", Miller zachowa stanowisko co  najmniej do wyborów prezydenckich w 2008 roku, kiedy to zwolni je  dla Putina. Natomiast znany politolog Aleksiej Makarkin uważa, że  Miller ma szansę utrzymać się u sterów gazowego giganta do 2011 roku, ponieważ Putin może zostać przewodniczącym rady dyrektorów Gazpromu.

Tę ostatnią funkcję sprawuje obecnie pierwszy wicepremier Dmitrij Miedwiediew, uważany przez obserwatorów w Moskwie za jednego z  najpoważniejszych kandydatów do sukcesji po Putinie. Druga kadencja urzędującego prezydenta upływa w czerwcu 2008 roku. Zgodnie z konstytucją, nie może on kandydować po raz trzeci.

Media w Moskwie spekulują, że po ustąpieniu z kremlowskiego tronu Putin może przejść do Gazpromu. Sam zainteresowany utrzymuje, że  nie widzi siebie w roli wielkiego biznesmena.

Po rządami Millera państwo odzyskało pakiet kontrolny w  Gazpromie, a następnie zliberalizowało obrót jego akcjami. W  latach 2001-06 kapitalizacja monopolisty zwiększyła się 27-krotnie - z 9,8 mld dolarów do 269,2 mld USD, co plasuje go na trzecim miejscu wśród publicznych koncernów na świecie - po amerykańskich ExxonMobil i General Electric.

pap, ss