Awantura o Optimusa

Awantura o Optimusa

Dodano:   /  Zmieniono: 
Bezprawne przejęcie spółki i sfałszowanie umowy Rady Nadzorczej zarzuca b. prokurentowi i obecnemu prezesowi Optimusa SA, Piotrowi Lewandowskiemu, b. prezes zarządu tej spółki, Michał Lorenc.
Jak twierdzi Lorenc, Michał Dębski stał się właścicielem 3,9 mln akcji serii D Optimusa o wartości nominalnej 1 zł każda na skutek fałszerstwa uchwały Rady Nadzorczej. Na posiedzeniu 1 czerwca upoważniła ona zarząd firmy do działań mających na celu podwyższenie kapitału zakładowego. Tymczasem - mówi - uchwałę zmieniono tak, że upoważniała ona zarząd do podwyższeniu kapitału zakładowego z wyłączeniem prawa poboru przysługującego dotychczasowym akcjonariuszom. W efekcie spółka przeprowadziła podwyższenie drogą emisji 3,9 mln akcji serii D o wartości nominalnej 1 zł. Emisję tę objął w całości, na drodze subskrypcji prywatnej Michał Dębski. Rejestracji podwyższenia kapitału zakładowego dokonał - na mocy postanowienia Sądu Rejonowego w Warszawie - XII Wydział Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego.

"Uchwała przesłana do KRS i Komisji Papierów Wartościowych nie jest tą uchwałą, która została podjęta na posiedzeniu Rady Nadzorczej 1 czerwca 2006. Mamy oświadczenia członków Rady Nadzorczej, uchwałę w pierwotnym brzmieniu z dnia obrad Rady Nadzorczej oraz oświadczenia własne osób, które były na tym spotkaniu. Stwierdzam stanowczo, że uchwała została sfałszowana. 11 lipca, kiedy przyniesiono mi ten dokument do podpisu, zorientowałem się, że nie jest on tym, który przyjęliśmy na posiedzeniu Rady Nadzorczej" - powiedział na konferencji prasowej były prezes zarządu Optimusa SA, Michał Lorenc.

Zarzuty te potwierdza Joanna Rajchel, prawnik zarządu Optimusa SA, protokołująca posiedzenie RN. Oświadczyła ona, że projekt uchwały został przygotowany przez Piotra Lewandowskiego, prokurenta spółki, bądź przez jego doradców prawnych. Po przyjęciu uchwały przez Radę Nadzorczą, Lewandowski miał ją zabrać i Rajchel - jak twierdzi - więcej jej nie widziała. W uchwale tej nie było mowy o podwyższeniu kapitału zakładowego z wyłączeniem prawa poboru przysługującego dotychczasowym akcjonariuszom spółki. 13 lipca w obecności Piotra Lewandowskiego i Michała Dębskiego Rajchel otrzymała kserokopie uchwały Rady Nadzorczej. Jej zdaniem w uchwale dodano zdania zmieniające jej treść, tak aby możliwa była emisja akcji serii D.

Według byłego prezesa Optimusa, Michała Lorenca i radcy prawnego z kancelarii Gessel - Leszka Koziorowskiego - reprezentującego Zbigniewa Jakubasa, jednego z największych akcjonariuszy Optimusa SA, cena rynkowa akcji Optimusa SA kształtowała się na poziomie 7,50-8 zł za akcję na Warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych, więc objęcie tych akcji po 1 zł przez Michała Dębskiego przyniosło straty w wysokości 28 mln zł.

Optimus nabył także 54 tys. akcji imiennych serii A stanowiących 45-proc. udział w kapitale zakładowym spółki Zatra SA, prowadzącej montaż komputerów dla Optimusa. Akcje te należały do Michała Dębskiego.

Były prezes Optimusa, Michał Lorenc, złożył 13 lipca zawiadomienie do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa polegającego na sfałszowaniu uchwały rady nadzorczej w sprawie emisji akcji.

Natomiast nowy inwestor w Optimusie (29,36 proc.kapitału zakładowego) i obecny przewodniczący Rady Nadzorczej, Michał Dębski twierdzi, że to były prezes spółki, Michał Lorenc miał mu zaproponować zapłacenie gotówką za akcje Zatry SA. Ponieważ spółka nie miała pieniędzy, zaproponowano mu zapłatę akcjami Optimusa SA z nowej emisji. Akcje objął po cenie 1 zł, ponieważ "zna tą spółkę i na inną wycenę by się nie zgodził".

Jednak Optimus poinformował w komunikacie o objęciu akcji przez Dębskiego 10 lipca, choć sąd zarejestrował tę emisję już 28 czerwca. Transakcja ta spowodowała, że zmniejszył się udział w spółce Zbigniewa Jakubasa (z podmiotami zależnymi) do 14,17 proc. z blisko 22 proc. Tego samego dnia Optimus poinformował o nabyciu od Dębskiego 45 proc. akcji Zatry. Podpisana umowa w tej sprawie została dostarczona Optimusowi już 19 czerwca.

Komisja Papierów Wartościowych i Giełd prowadzi postępowanie administracyjne w tej sprawie. Ma ono wyjaśnić, czy w spółce nie doszło do naruszenia obowiązków informacyjnych.

Po ujawnieniu komunikatu Optimusa o zmianach w akcjonariacie, Zbigniew Jakubas stwierdził w komunikacie prasowym, że podwyższenie kapitału zakładowego spółki miało charakter bezprawny. W związku z tym zaskarżone zostanie postanowienie sądu, rejestrujące podwyższenie kapitału zakładowego.

pap, em