Złoty słabnie po politycznej burzy

Złoty słabnie po politycznej burzy

Dodano:   /  Zmieniono: 
Złoty słabnie rano po wzroście niepewności politycznej, a rynek sądzi, że możliwe jest dalsze osłabienie złotego. Posiedzenie RPP w świetle nowej afery politycznej zeszło na dalszy plan.
We wtorek w programie "Teraz my" wyemitowano nagranie, w którym sekretarz stanu w Kancelarii Premiera Adam Lipiński zaproponował Renacie Beger z Samoobrony stanowisko w Ministerstwie Rolnictwa za przejście do PiS. Lipiński rozmawiał z posłanką Samoobrony także o miejscach na listach w wyborach samorządowych dla osób przez nią zaproponowanych.

Ujawniona afera wstrząsnęła sceną polityczną. PSL, które miało prowadzić negocjacje z PiS o stworzeniu koalicji zawiesiło rozmowy i oczekuje na wyjaśnienia.

"Obecny brak stabilności w polityce, pomimo silnych podstaw makroekonomicznych gospodarki, utrudnia silniejsze umocnienie złotego. W związku z tym, w naszej opinii, złoty powinien nadal poruszać się względem euro w zakresie 3,950-3,990" - napisali w porannej nocie analitycy Raiffeisen Bank.

"Złoty rano stracił niemal całość wczorajszych zysków i zanosi się na to, że dla inwestorów może to być dogodny powód dla próby przepchnięcia EUR/PLN powyżej oporu na poziomie 3,9950" - napisali z kolei analitycy ING Bank.

I rzeczywiście rano złoty silnie stracił. Około 9.15 za euro płacono 3,963 zł wobec 3,955 zł we wtorek. Dolara wyceniano na 3,1260 zł wobec 3,12 zł.

Polska polityka ,to także jeden z najważniejszych czynników wpływających na notowania obligacji. Na fali wzrostu niepewności politycznej spadły ceny długu.

Na rynku długu około godziny 9.15 rentowność papierów dwuletnich (OK0808) ukształtowała się na poziomie 5,0 proc. wobec 4,86 proc. we wtorek. W przypadku obligacji pięcioletnich dochodowość wynosiła 5,33 proc. wobec 5,27 proc., a dziesięcioletnich 5,48 proc. wobec 5,42 proc.

pap, ss