"Na wielkość transakcji (...) składają się: wartość udziałów w PZL Mielec, zobowiązania PZL Mielec wobec Agencji Rozwoju Przemysłu, wartość deklaracji inwestycyjnej Sikorsky Aircraft Corporation i pakiet socjalny obejmujący wzrost płac, gwarancje zatrudnienia i wyszkolenia. Lwią część tej kwoty strona polska otrzyma w gotówce" - wyjaśnił Brzezicki.
Przejęcie PZL Mielec ma być sfinalizowane w I kwartale 2007 roku. Po przejęciu Sikorsky ma wdrożyć w Mielcu plan modernizacji fabryki i jej parku maszynowego.
Jak powiedział na konferencji prezes Sikorsky Aircraft Corporation, Jeffrey Pino, koncern będzie chciał wdrożyć w PZL Mielec produkcję swoich śmigłowców, zwłaszcza na rynki krajów dysponujących mniejszym budżetem obronnym.
"W niedługim czasie wypuścimy nowy wariant naszego śmigłowca UH- 60 Black Hawk - Black Hawk International. Jest to śmigłowiec zachowujący parametry wersji podstawowej, ale ma niższą od niej cenę. Planujemy docelowo w Polsce montaż tej nowej wersji Black Hawka" - powiedział Pino.
Dodał, że Mielec posiada bardzo duże możliwości produkcyjne oraz przestrzeń w halach fabrycznych; to ostatnie jest tym bardziej cenne dla Sikorsky Aircraft, że "w macierzystych zakładach firmy pod produkcję trzeba było zabrać cześć przyfabrycznego parkingu".
Pino powiedział także, że kupno PZL Mielec ułatwi amerykańskiemu koncernowi wejście na rynek Unii Europejskiej. "Kupiliśmy zakład znajdujący się w kraju należącym do UE, więc będziemy mogli produkować w Unii" - podkreślił.
Według Brzezickiego, transakcja objęcia 100 proc. udziałów w PZL Mielec przez amerykańskiego inwestora była transakcją sprzedaży, nie zaś prywatyzacji.
"To była po prostu sprzedaż; ARP sprzedała udziały swojej spółki zależnej. Procedura prywatyzacyjna obejmująca spółki skarbu państwa była więc przy tej transakcji nie do zastosowania" - zauważył Brzezicki.
Jak powiedział na konferencji minister skarbu Wojciech Jasiński, umowa o sprzedaży Sikorsky Aircraft Corporation udziałów PZL Mielec jest "istotnym wydarzeniem dla polskiej branży lotniczej".
"Zdawaliśmy sobie sprawę, że z obecnym produktem zakładów w Mielcu - Skytruckiem - nie można podbić rynków światowych. Obecna współpraca z Sikorsky Aircraft Corporation daje taką szansę i może przyczynić się zarówno do awansu Mielca, jak i regionu. Nowy zakład w Mielcu może być kuźnią kadr dla polskiego przemysłu lotniczego" - powiedział minister.
PZL Mielec zatrudnia ponad 1,5 tys. osób i jest największym w Polsce producentem samolotów.
Sikorsky Aircraft Corporation, to spółka należąca do amerykańskiego koncernu zbrojeniowego i przemysłowego United Technologies Corporation (UTC); jest jednym z największych na świecie producentów śmigłowców.
UTC poprzez swoje spółki zależne, działające w branży lotniczej i systemów budowlanych zatrudnia w Polsce 7 tys. osób.
pap, ss