Zandberg o atomie. „Będziemy bardzo twardo obstawać”

Zandberg o atomie. „Będziemy bardzo twardo obstawać”

Andrian Zandberg
Andrian Zandberg Źródło:Newspix.pl / ZUMA/NEWSPIX.PL
Nie ma czasu na opóźnianie inwestycji w duży atom. Zmiana lokalizacji oznaczałaby odłożenie budowy dalej w przyszłość – uważa Adrian Zandberg z Partii Razem. Pomorski Urząd Wojewódzki przekonuje natomiast, że nie zapadła decyzja o zmianie lokalizacji elektrowni jądrowej na Pomorzu.

19 września 2023 roku były już wojewoda pomorski Dariusz Drelich wydał decyzję o wskazaniu miejsca, w którym powstanie pierwsza polska elektrownia jądrowa. Wskazano a Lubiatowo-Kopalino, które znajduje się około 17 kilometrów w linii prostej od Łeby. Wybór miejscowości nie był zaskoczeniem dla osób, które interesują się tematem, bo mówiono o niej już wcześniej.

Wątpliwości co do lokalizacji elektrowni jądrowej

W środę rano pojawiła się niepokojąca informacja, że nowa wojewoda pomorska Beata Rutkiewicz podważyła decyzję poprzedniego rządu w sprawie lokalizacji. Miała dać do zrozumienia, że cały czas trwają rozmowy o tym, czy nie zaproponować innej lokalizacji.

O tę kwestię był pytany w Radiu Zet Adrian Zandberg. Lider partii Razem podkreślił, że on i jego ugrupowanie należą do zwolenników budowy elektrowni jądrowej w Polsce.

- Budujemy pierwszą, a później kolejne elektrownie jądrowe i to jest stanowisko, przy którym będziemy bardzo twardo obstawać niezależnie od tego, czy ten, czy inny samorządowiec ma jakieś pomysły na swoją kampanię samorządową – powiedział Zandberg w programie „Gość Radia Zet”.

W serwisie X napisał później, że „nie ma czasu na opóźnianie inwestycji w duży atom”. „Zmiana lokalizacji oznaczałaby odłożenie budowy dalej w przyszłość. A od tego, czy zdążymy, zależą cele klimatyczne i bezpieczeństwo energetyczne kraju. Stanowisko partii Razem: budować, nie kombinować" – napisał.

Pomorski Urząd Wojewódzki o „nieprawdziwych twierdzeniach”

O wątpliwościach co do lokalizacji elektrowni napisał Dziennik Bałtycki. „Nie w Lubiatowie-Kopalinie w gminie Choczewo a w okolicy Żarnowca w gminie Krokowa – to nowa lokalizacja pierwszej w Polsce elektrowni jądrowej. Taką informację przekazała 17 stycznia podczas swojej wizyty w Chojnicach nowa wojewoda pomorska Beata Rutkiewicz” – czytamy w gazecie.

Stanowisko w sprawie zajął Pomorski Urząd Wojewódzki. W oświadczeniu czytamy, że „nieprawdą jest twierdzenie, że zapadła decyzja o zmianie lokalizacji elektrowni jądrowej na Pomorzu”.

Podczas spotkania 17.01.2024 r. w Chojnicach Wojewoda Pomorska wskazała, że w związku z dużą ilością uwag oraz rozmów, które prowadziła zasadne jest powtórne przyjrzenie się i przeanalizowanie wydanej decyzji środowiskowej dla lokalizacji elektrowni w Lubiatowie” – napisano w komunikacie dostępnym również w mediach społecznościowych.

facebook

PUW podkreślił, że ostateczna decyzja co do lokalizacji elektrowni jądrowej należy do rządu, który z kolei podejmie ją „po dokonaniu szczegółowych analiz”.

Czytaj też:
Niespodziewane zamieszanie wokół polskiej elektrowni jądrowej. Rząd zmieni lokalizację?
Czytaj też:
Pierwsza polska elektrownia jądrowa, czyli co wiemy o projekcie, który ma zrewolucjonizować nasz system

Opracowała:
Źródło: Wprost