Jak twierdzi Jan Krzysztof Ardanowski, Minister rolnictwa i rozwoju wsi, Polska ma potencjał, żeby wpłynąć na ograniczenie zjawiska głodu na świecie. Brzmi bardzo górnolotnie, ale szef resortu przedstawił konkretny pomysł. Jego zdaniem możliwości wytwórcze i produkcyjne polskiej branży rolnej są na tyle duże, że można się połączyć z możliwościami obecnych w kraju firm.
Ardanowski wskazał, że możliwa jest produkcja batonów wysokoenergetycznych z polskich produktów.
– To niewyobrażalne, że tyle osób głoduje. Ci ludzie potrzebują pomocy. Oni nie mogą jeść jakiejkolwiek żywności. Niedożywionym potrzebne są specjalne batony wysokoenergetyczne bogate w witaminy i białko. Dziennie, na świecie ok. 100 mln ludzi otrzymuje takie batony – powiedział minister Jan Krzysztof Ardanowski. – Mamy niezbędne do tego surowce i byłby to nasz znaczący wkład w globalny mechanizm ratowania głodujących ludzi. Moglibyśmy zostać światowym dostarczycielem takich produktów – dodał.
Czytaj też:
Ardanowski o taśmach z ARiMR: Zdyscyplinowałem ich twardymi słowami, ale są efekty