Rolnicy mocno zadłużeni. Ucierpieli na lockdownie w gastronomii i turystyce

Rolnicy mocno zadłużeni. Ucierpieli na lockdownie w gastronomii i turystyce

Chów klatkowy
Chów klatkowy Źródło:Shutterstock / TukkataMoji
Polscy rolnicy również odczuli pandemię. Mimo dużego zapotrzebowania na żywność ucierpieli przez zamknięcie restauracji i hoteli. Rośnie liczba dłużników.

Jak wynika z danych Krajowego Rejestru Długów, w styczniu 2021 roku liczba zadłużonych rolników była rekordowo wysoka i wyniosła 4 526. Jednak na koniec maja spadła do 4 497. Z kolei w okresie od stycznia do końca maja ub.r. przybyło w KRD 115 rolników.

– Początek br. jest wypadkową problemów, które spotkały rolników podczas I i II fali pandemii. Wtedy w wyniku zamknięcia gospodarki, w szczególności branży HoReCa, a także przerwania łańcucha dostaw, zmniejszyło się zapotrzebowanie na ich produkty. Jednak trzeba zaznaczyć, że rolnicy są poddani tym samym regułom rynku co inni przedsiębiorcy, ale ich sytuacja jest dużo trudniejsza. W moim przekonaniu zabrakło dla nich odpowiednich oraz dopasowanych do ich problemów programów pomocowych – komentuje Łukasz Goszczyński, radca prawny i doradca restrukturyzacyjny.

Długi rolników na ponad 288 mln złotych

Z danych KRD wynika też, że na koniec maja 2020 r. całkowite zadłużenie rolników zajmujących się uprawą roli i hodowlą zwierząt wynosiło 288,3 mln zł. Rok później było to już 301,2 mln zł. Z kolei średni dług w pierwszych pięciu miesiącach 2020 roku wyniósł 62 245 zł, a ostatnio – 66 742 zł.

– Pandemia, wbrew pozorom, nie zwiększyła rażąco wysokości zadłużenia rolników zajmujących się uprawą roli i hodowlą zwierząt. Średnia kwota zadłużenia na poziomie 66 742 zł jest również stosunkowo niewielka. Koszty prowadzenia gospodarstwa rolnego są wysokie, albowiem uruchomienie produkcji wiąże się ze znacznymi nakładami, które niekonieczne mogą się zwrócić – mówi Adrian Parol, radca prawny i doradca restrukturyzacyjny.

Z pozyskanych informacji wynika również, że średni okres przeterminowania wierzytelności rolników-przedsiębiorców wpisanych do KRD w pierwszych 5 miesiącach 2020 roku wynosił 734 dni. Ostatnio wzrósł już do 802 dni. Jak zaznacza Katarzyna Maciaszczyk-Sobolewska z KRD, ta wartość jest zawyżona przez długi wpisane przez wtórnych wierzycieli, czyli fundusze sekurytyzacyjne i firmy windykacyjne. One odkupują zadłużenie głównie od banków, telekomów, towarzystw ubezpieczeniowych, gdy pierwotny wierzyciel nie jest w stanie sam odzyskać pieniędzy.

– Wydłużenie okresu przeterminowania wierzytelności świadczy o pogłębiających się problemach finansowych rolników, którzy i tak długo zalegają z płatnościami. Nie jest to dobry sygnał dla wierzycieli, ponieważ maleje szansa na odzyskanie od nich środków pieniężnych. Wówczas pomóc może skorzystanie przez rolnika z instrumentów sformalizowanej restrukturyzacji – stwierdza Adrian Parol.

Dłużników przybywa

W ciągu pierwszych czterech miesięcy 2020 roku w bazach BIK oraz BIG InfoMonitor przybyły 63 firmy rolne mające opóźnienia w spłacie kredytów i innych zobowiązań na min. 500 zł wobec jednego wierzyciela. Z kolei liczba osób fizycznych prowadzących działalność rolniczą i zalegających z regulowaniem kredytów wzrosła w tym czasie o 738. Natomiast rok później, w analogicznym okresie, było to odpowiednio o 31 przedsiębiorstw i 496 rolników z kłopotami finansowymi więcej.

– W czasie pandemii dla rolników szczególnym problem było regulowanie stałych zobowiązań, do których należą np. kredyty czy leasingi. Dochody regularnie spadały, a raty były identyczne. Pojawiły się banki oraz towarzystwa leasingowe, które wychodziły naprzeciw temu problemowi. Jednak zawieszenie lub obniżenie raty i tak wracało, często ze zdwojoną siłą, bo wartości się zwyczajnie kumulowały – mówi mec. Goszczyński.

Z danych udostępnionych przez Rejestr Dłużników BIG InfoMonitor wynika, że od stycznia do kwietnia 2020 roku opóźnienia kredytowe rolników wzrosły o niespełna 80 mln zł. Zaległości firm zarówno wobec banków, jak i dostawców, spadły o prawie 14 mln zł. Z kolei w pierwszych czterech miesiącach br. długi ww. grup wzrosły odpowiednio o ponad 118 mln zł i niemal 11 mln zł.

Czytaj też:
Puda: Chcemy, aby środki trafiały bezpośrednio do rolników. Rozwój infrastruktury z innych funduszy

Źródło: MondayNews.pl