Ponad 400 tys. certyfikatów covidowych w niecałą dobę. Tyle według danych Ministerstwa Zdrowia wydano już cyfrowych zaświadczeń o zaszczepieniu, przechorowaniu, lub negatywnym teście na obecność COVID-19. Dane przekazał na konferencji prasowej minister zdrowia Adam Niedzielski.
– Od wczoraj do dzisiejszych godzin porannych zostało pobranych ponad 400 tys. certyfikatów. Bardzo się cieszę, że usługa cieszy się takim powodzeniem i spełnia swoje wymogi funkcjonalne – powiedział Adam Niedzielski.
Polska w gronie liderów
Wczoraj Polska wraz z Niemcami, Danią, Bułgarią, Grecją, Czechami i Chorwacją przystąpiła jako pierwsza do wydawania certyfikatów covidowych. Reszta krajów Unii przystąpi do programu 1 lipca, gdy nastąpi jego oficjalny start.
Posiadanie certyfikatu jest ułatwieniem dla osób, które są w pełni zaszczepione, przechorowały COVID-19, lub mają negatywny wynik testu PCR.
– Polska przystępuje do systemu unijnych certyfikatów covidowych. To system stworzony przez KE, aby ułatwić podróżowanie po Unii w czasie pandemii – powiedział podczas konferencji prasowej 1 czerwca minister zdrowia Adam Niedzielski. – To elektroniczny dowód na to, że osoba przebyła COVID-19, czyli ma status ozdrowieńca. Druga kwestia to negatywny wynik testu PCR na obecność koronawirusa, a trzeci typ to certyfikat potwierdzający zaszczepienie przeciw COVID-19 – dodał minister.
Minister namawia do rejestracji
Minister Niedzielski powiedział także, że rejestracja w Internetowym Koncie Pacjenta, gdzie generowane są certyfikaty, ma także inne korzyści.
– Namawiam wszystkich do założenia Internetowego Konta Pacjenta. Pochwalę się, że mój tato też ma takie konto. To jest ułatwienie szczególnie dla seniorów, gdyż tam znajdują się wszystkie e-recepty. To bardzo ważne, bo osoby starsze z wielochorobowością często narażone są na zjawisko polipragmazji, czyli interakcji między różnymi lekami. W tym względzie to bardzo pomocne – powiedział.
Czytaj też:
Unijny certyfikat covidowy coraz bliżej. Polska zaliczyła test pilotażowy