W pandemii zapomniano o prawach pasażerów. Linie lotnicze nie zwracały pieniędzy za bilety

W pandemii zapomniano o prawach pasażerów. Linie lotnicze nie zwracały pieniędzy za bilety

MSZ zaleca ograniczenie podróży zagranicznych
MSZ zaleca ograniczenie podróży zagranicznych Źródło: Shutterstock / Pradpriew
Trybunał Obrachunkowy Unii Europejskiej przyznał, że linie lotnicze w pandemii nie dbały o praca pasażerów. Mimo państwowych dotacji nie zwracały pieniędzy za odwołane loty.

Jak wynika z raportu Trybunału Obrachunkowego Unii Europejskiej, w czasie pandemii COVID-19, linie lotnicze naruszały prawa pasażerów. Mimo że państwa dotowały swoich narodowych przewoźników, to żadne z nich nie powiązało pomocy finansowej z obowiązkiem zwrotu pieniędzy pasażerom za odwołane loty – zauważa „Rzeczpospolita”.

– Choć dołożono wszelkich starań, aby zapewnić wsparcie liniom lotniczym, zdecydowanie za mało uczyniono, aby zabezpieczyć prawa milionów osób w UE – powiedziała odpowiedzialna za raport Annemie Turtelboom, członkini Europejskiego Trybunału Obrachunkowego.

Brak zwrotu albo vouchery

Z raportu Trybunału wynika, że na początku pandemii klienci linii lotniczych nie otrzymywali w ogóle zwrotów za bilety. Część z operatorów proponowała wyłącznie vouchery, co jest niezgodne z prawem unijnym. Część z firm stosowała nieuczciwe zdaniem Trybunału, metody automatycznego wystawiania bonów, zamiast zwrotu gotówki. Co gorsza, część z narodowych przewoźników robiła to za przyzwoleniem władz centralnych. Chodzi m.in. o Holandię, Francję, czy Belgię.

Skala problemu może być ogromna. Z powodu wybuchu pandemii, w 2020 roku odbyło się aż o 88 proc. mniej lotów w porównaniu z analogicznym okresem rok wcześniej, czyli jeszcze przed pandemią – przypomina „Rz”. Lockdowny i zamknięcie granic spowodowały zawieszenie nawet 7 tys. tras.

Czytaj też:
Latanie w czasach pandemii. Prezes Ryanair Sun zapewnia, że tanie bilety nie znikną