Opozycja chce zatrzymać ciężarówki z Rosji i Białorusi. PiS: Polska zapłaciłaby za unię Europejską

Opozycja chce zatrzymać ciężarówki z Rosji i Białorusi. PiS: Polska zapłaciłaby za unię Europejską

Zatrzymany kierowca z Białorusi
Zatrzymany kierowca z Białorusi Źródło:GITD
Polska 2050 wyszła z propozycją ograniczenia transportu dóbr z Białorusi i Rosji do Polski. Chce karać grzywną do 200 tys. zł tych kierowców, którzy nie będą mieli odpowiedniego zezwolenia. Zdaniem PiS proponowane przepisy sprawią, że Polska podejmie decyzję za Unię Europejską i będzie musiała za nią zapłacić.

Komisji Infrastruktury oraz Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej pracuje nad ustawą, która ułatwi Ukraińcom podejmowanie zawodu kierowcy i marynarza. W trakcie prac komisji poseł Polski 2050 Mirosław Suchoń złożył poprawkę do ustawy, która miałaby ograniczyć wjazd tirów z towarami z Rosji i Białorusi, informuje portal money.pl.

Wjazd z Rosji lub Białorusi tylko za zgodą ministerstwa

Zgodnie z poprawką przewoźnicy zarejestrowani w Rosji lub Białorusi musieliby wystąpić o specjalne pozwolenie na wjazd do Polski do Ministra Infrastruktury, który musiałby udzielić odpowiedzi w ciągu 60 dni.

Jeśli przewoźnik zarejestrowany w Rosji lub Białorusi wjechałby do Polski bez takiego zezwolenia, to zostałby ukarany grzywną 100 tys. zł. Kolejne 100 tys. zł musiałby zapłacić za eskortę policji do granicy.

Czytaj też:
Białorusini walczą z Rosją. Zatrzymane lub opóźnione transporty wojskowe w całym kraju

Na propozycję odpowiedział minister infrastruktury, który brał udział w pracach komisji. Ocenił, że takie ograniczenie, jeśli dotyczyłoby jedynie firm zarejestrowanych w Rosji lub Białorusi, byłoby dziurawe, bo wielu przewoźników wykonujących kursy z tych lub do tych krajów jest zarejestrowanych poza nimi. Dodatkowo spowodowałoby to jedynie, że ciężarówki, zamiast przekraczać granicę w Polsce, to robiłyby to w Litwie i Łotwie, gdzie jest cztery razy więcej przejść.

Posłowie PiS argumentowali też, ze Polska nie może ograniczyć ruchu na wschodniej granicy EU bez konsultacji tego z innymi krajami członkowskimi. Dodatkowo istnieje obawa, że wprowadzenie takiego ograniczenia dla ruchu ciężarowego spowodowałby taki sam ze strony Rosji i Białorusi, co spowodowałoby problemy dla Polski, a ciężarówki i tak by jeździły.

Czytaj też:
Białoruski kierowca TIR-a zatrzymany, jechał z niebezpiecznym ładunkiem. Dla kurażu nieco sobie wypił

Opracował:
Źródło: money.pl