Posiadłość w amerykańskim Pittsburghu stała się sławna po tym, jak jej zdjęcia opublikował na Twitterze użytkownik Frazier Approves. Wpis szybko doczekał się tysięcy reakcji i udostępnień, a po bliższym przyjrzeniu się sprawie okazało się, że nieruchomość jest na sprzedaż. Ofertę opublikowała agencja Zillow, a za dom, w którym znajdują się trzy sypialnie oraz jedna łazienka, trzeba zapłacić 159 tys. dolarów. Nie jest to cena wygórowana biorąc pod uwagę fakt, że z zewnątrz budynek prezentuje się nadzwyczaj dobrze i mieści się na rozległej działce. Problemy zaczynają się po przekroczeniu progu domu.
Ze średniowiecza w kosmos
Osoba oglądająca nieruchomość może poczuć się jak podróżnik w czasie lub bohater filmu science fiction. W dwupiętrowym budynku znalazło się miejsce na salon stylizowany na XIII wiek, spiralne schody, bibliotekę, do której trzeba wejść po drabinie czy pokój wyglądający na siedzibę agencji kosmicznej. Na tym nie koniec, ponieważ przy wejściu do jednego z pomieszczeń zamiast drzwi zamieszczono właz, a zapobiegliwy właściciel chcąc zapewnić wakacyjne klimaty zadbał również o pomieszczenie mające imitować rajską plażę.
Budynek powstał w 1969 roku i ma niemal 100 m2. Cała działka wynosi z kolei prawie 800 m2 i znalazło się na niej miejsce na dwa miejsca parkingowe i ogród z basenem. Miejsca do rekreacji jest tam pod dostatkiem, a osoby zmęczone przepychem wnętrz domu mogą „uciec” na zewnątrz i odpoczywać na jednym z leżaków.
Czytaj też:
Elon Musk sprzedaje domy. Wcześniej obiecał, że pozbędzie się większości posiadłości
Posiadłość w Pittsburghu – to najdziwniejszy dom na świecie?