„BUM! Ponad milion ton węgla z rosyjskich portów trafiło w ostatnim czasie do Polski. Transport małymi jednostkami (by nie rzucał się w oczy) z obwodu leningradzkiego realizują rosyjscy marynarze. Dziś przedstawię dokumenty i nagrania potwierdzające ten proceder” – napisał 27 września w serwisie X senator Koalicji Obywatelskiej Krzysztof Brejza.
Do sprawy odniosła się na portalu X Krajowa Administracja Skarbowa. „W odpowiedzi na zarzuty formułowane w debacie publicznej wyjaśniamy: węgiel pochodzący z Rosji jest objęty sankcjami i nie jest importowany do Polski. KAS dba o to, żeby wszystkie sankcje nałożone na Rosję w związku z wojną w Ukrainie były przestrzegane” – czytamy w krótkim oświadczeniu Skarbówki.
Müller: Żaden rosyjski węgiel nie trafia do Polski
O sprawę zapytany został na antenie Radia Zet rzecznik rządu Piotr Müller. Zapewnił, że doniesienia senatora Platformy Obywatelskiej są nieprawdziwe.
– Żaden rosyjski węgiel nie trafia do Polski ponieważ jest zakaz jego sprowadzania. Wczorajsza “afera”, którą chciał rozkręcić pan Brejza próbował nakręcić, dotyczy węgla z Kazachstanu – powiedział Piotr Müller.
Wątpliwości ws. węgla
Jak przyznał rzecznik rządu, potwierdzając ustalenia Krajowej Administracji Skarbowej, węgiel, o którym mowa pochodzi z Kazachstanu. Pytany o to, czy nie ma dopuszcza wariantu, że dokumenty zostały sfałszowane i węgiel faktycznie jest rosyjski, odparł:
– Ja dopuszczam różne warianty, ale od tego są służby, aby to kontrolować. Jeśli pan Brejza ma na to jakieś dowody, to niech je pokaże. U Moniki Olejnik mówił wczoraj tylko o przypuszczeniach – powiedział rzecznik rządu.
Rzecznik rządu powiedział także, że firma, która sprowadza węgiel, o którym mowa, jest powiązana z Platformą Obywatelską. Poproszony o wyjaśnienie tego stwierdzenia, przyznał, że chodzi o osoby, które sympatyzują z PO.
Czytaj też:
Sasin odpowiada na rewelacje Brejzy o rosyjskim węglu. Zapewnia, że import jest wstrzymanyCzytaj też:
Indie korzystają na wojnie. Po ropie pora na kontrakt na rosyjski węgiel z przeceny