Polski Ład wprowadzić wiele zmian w systemie podatkowym. Jednym z głównych założeń, jest podniesienie kwoty wolnej od podatku do 30 tys. złotych. Jednak tak duża zmiana doprowadziła do jednego z pierwszych zgrzytów. Okazało się bowiem, że część pracowników – głównie tak zwanej budżetówki – otrzymało niższe pensje. Winowajcą był PIT-2.
PIT-2. „KAS powinna uderzyć się w pierś”
Wielu ekspertów twierdzi jednak, że problemu dało się uniknąć. Podobnego zdania jest główny ekonomista Ministerstwa Finansów, który przyznał, że w całej sprawie „zabrakło trochę czujności”.
– Wydaje mi się, że Krajowa Administracja Skarbowa powinna uderzyć się w pierś. Jest to zasadniczo przepis, który obowiązywał, ale zabrakło trochę czujności. Przy zmianie systemu podatkowego i dynamicznym podniesieniu stopy wolnej od podatku można było przewidzieć, że niektóre osoby nie złożyły PIT-2 i ta informacja mogła wcześniej dotrzeć do podatników. Było trochę czasu, aby to zrobić, bo prezydent podpisał ustawę w listopadzie – powiedział na antenie Programu Pierwszego Polskiego Radia Łukasz Czernicki, główny ekonomista Ministerstwa Finansów.
Ministerstwo Finansów naprawia błąd z PIT-2
Zamieszanie z PIT-2 i niższymi pensjami jest już jednak naprawiane. Minister Finansów wydał w tej sprawie specjalne rozporządzenie, a pieniądze są już przelewane na konta pracowników, którzy ucierpieli ze względu na chaos informacyjny.
– Mleko się rozlało, ale mamy szybkie rozporządzenie, które naprawia sytuację. Ono rodzi dodatkowe obowiązki, szczególnie dla księgowych, których z tego miejsca proszę o wyrozumiałość i cierpliwość. Myślę jednak, że jesteśmy na dobrej drodze, aby sobie z tym poradzić i do końca stycznia problem powinien zniknąć – dodał główny ekonomista MF.
Poinformował także, że cała sprawa powinna zostać rozwiązana do końca stycznia, a w kolejnych miesiąca problem nie będzie się powtarzał.
– Według moich informacji, część pracowników administracji centralnej już otrzymała przelewy. Ten proces już się więc rozpoczął. Zakładamy, że w ciągu dwóch tygodni powinien się on zakończyć. Osoby, które otrzymują pensję pod koniec miesiąca, otrzymają je z uwzględnieniem rozporządzenia, więc tam już wszystko powinno być w porządku – dodał.
Czytaj też:
Nie tak PiS wyobrażał sobie pierwsze dni Polskiego Ładu. System „wywrócił się” o PIT-2