Z początkiem roku zaczną obowiązywać przepisy, które wzmocnią uprawnienia konsumentów. Zmiany w prawie (m.in. ustawie o prawach konsumenta, ustawie o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym, ustawie o informowaniu o cenach towarów i usług, Kodeksie cywilnym) wynikają z implementacji trzech unijnych dyrektyw: Omnibus, Towarowej oraz Cyfrowej.
Dodatkowo z inicjatywy Prezesa UOKiK wprowadzono regulacje, które mają ukrócić nieuczciwe praktyki na pokazach handlowych.
– Celem zmian jest przede wszystkim dostosowanie przepisów chroniących konsumentów do dynamicznie rozwijającego się świata cyfrowego. Coraz częściej robimy zakupy on-line, korzystamy z treści i usług cyfrowych, zawieramy przez internet umowy, za które płacimy naszymi danymi. We wszystkich tych sytuacjach konieczne jest zapewnienie konsumentom wysokiego poziomu ochrony – mówi Tomasz Chróstny, Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Przedstawiamy krótki przewodnik po najważniejszych zmianach. W najbliższych tygodniach będziemy je dokładniej omawiać na naszej stronie i w mediach społecznościowych.
Nowe zasady reklamacji, dodatkowa informacja na cenówce
Obniżki cen. Każdy przedsiębiorca, który ogłasza promocję lub wyprzedaż, będzie musiał podawać oprócz aktualnej ceny – także najniższą z 30 dni poprzedzających obniżkę. W przypadku produktów szybko psujących się, z krótką datą przydatności do spożycia – sprzedawca ma uwidaczniać aktualną cenę i tę sprzed pierwszego zastosowania obniżki, natomiast w przypadku produktów będących w ofercie przedsiębiorcy krócej niż 30 dni – najniższą cenę od rozpoczęcia sprzedaży do wprowadzenia obniżki. Nie ma takiego obowiązku, jeśli przedsiębiorca zwyczajnie obniża cenę regularną, bez ogłaszania promocji lub wyprzedaży.
Czytaj też:
Promocje bez oszukiwania. Na cenówce pojawią się dodatkowe informacje
Nowe zasady reklamacji. Zmieni się nazewnictwo: zamiast „rękojmi” będziemy mieć „odpowiedzialność za niezgodność towaru z umową”. W pierwszej kolejności konsument będzie mógł żądać naprawy lub wymiany wadliwego towaru. Zwrot pieniędzy (częściowy lub całkowity) będzie możliwy w kolejnym etapie dochodzenia roszczeń. Korzystne dla konsumentów jest wydłużenie do 2 lat terminu domniemania, że niezgodność z umową istniała już w chwili zakupu. Sprzedawca będzie odpowiadał za wady – tak jak dotychczas – przez 2 lata od wydania towaru. Nowością jest, że w przypadku rzeczy używanych nie będzie mógł skrócić tego czasu do roku. Termin przedawnienia roszczeń reklamacyjnych zostanie wydłużony do sześciu lat.
Podwójna jakość. Zakazane będzie wprowadzanie towaru na rynek towaru jako identycznego z tym, który jest sprzedawany w innych krajach UE, jeśli będzie się istotnie od niego różnił np. składem, a nie będzie to obiektywnie uzasadnione.
Koniec z kupowaniem pozytywnych opinii
Informacje na platformach handlowych. Konsumenci będą jasno informowani, czy podmiot oferujący na platformie towary, usługi lub treści cyfrowe jest przedsiębiorcą czy osobą fizyczną. W tym drugim przypadku dowiedzą się także, że w tej relacji nie mają zastosowania przepisy chroniące konsumentów np. możliwość odstąpienia od umowy. Platforma musi też informować, jak się podzieliła ze sprzedającym obowiązkami związanymi z realizacją umowy.
Plasowanie ofert. Jeśli przedsiębiorca umożliwia wyszukiwanie produktów, musi informować o głównych parametrach, które decydują o kolejności pojawiania się wyników. Konieczne będzie też wyraźne ujawnienie płatnej reklamy lub płatności dokonanej w celu uzyskania wyższego plasowania produktów w wynikach wyszukiwania.
Opinie konsumentów. Każdy przedsiębiorca, który zapewnia dostęp do recenzji produktów, będzie musiał podawać informacje, czy i w jaki sposób weryfikuje ich autentyczność, a także czy zamieszcza wszystkie opinie, czy tylko te pozytywne. Wprost zakazane będzie też zamieszczanie fałszywych lub zniekształconych opinii.
Indywidualne dostosowywanie ceny. Jeśli przedsiębiorca je stosuje, to będzie musiał o tym jasno poinformować konsumenta. Dotyczy to np. sytuacji, gdy cena jest automatycznie ustalana dla konkretnego odbiorcy w zależności np. od jego lokalizacji, urządzenia, z którego korzysta (smartfon, komputer stacjonarny) czy historii przeglądanych stron. Nie dotyczy natomiast dynamicznego profilowania cen lub ustalania cen w czasie rzeczywistym, czyli mechanizmów, które opierają się na czynnikach niezwiązanych z osobą konkretnego użytkownika, np. zmianą popytu na dany towar.
Bilety na koncerty i mecze. Zakazane będzie wykupywanie przez przedsiębiorców za pośrednictwem botów, a potem odsprzedawanie konsumentom biletów na imprezy kulturalne lub sportowe.
Towary z elementami cyfrowymi, treści i usługi cyfrowe. Jasno wskazano, że można je reklamować podobnie jak wszelkie inne towary czy usługi. Przedsiębiorca będzie odpowiedzialny także za zgodność takiego cyfrowego towaru, np. gry, programu komputerowego, z jego wersją próbną czy zapowiedziami. Będzie miał też obowiązek dostarczania konsumentom aktualizacji przez co najmniej 2 lata.
Umowy opłacone danymi osobowymi. Konsumenci będą chronieni nie tylko, gdy zapłacą za treści lub usługi cyfrowe, np. dostęp do aplikacji, pieniędzmi, ale także swoimi danymi osobowymi. Będą obowiązywać takie same zasady, jak w odniesieniu do odpłatnych usług, np. możliwość odstąpienia od umowy w ciągu 14 dni.
UOKiK na wojnie z „cudownymi garnkami”
Od kilkunastu lat handlowcy wciskają – bo w wielu przypadkach naprawdę nie można mówić o normalnej sprzedaży – osobom starszym przedmioty w bardzo zawyżonych cenach. Dochodzi do tego na specjalnych pokazach w lokalnych domach kultury, restauracjach albo wycieczkach i pielgrzymkach. Zwiedzanie jest tylko pretekstem do kilkugodzinnego pokazu, w trakcie którego handlowcy rozpływają się nad zaletami garnków, pościeli czy innych artykułów, które bez kłopotu można kupić w markecie. Na pokazie wszystko jest jednak kilkakrotnie droższe.
Stosując różne sztuczki socjotechniczne, namawiają obecnych do dokonywania zakupów. Gama podejmowanych działań marketingowych jest bardzo szeroka: handlowcy urządzają na przykład losowania, w których nagrodą ma być jakiś przedmiot, a w chwili wydania go okazuje się, że aby otrzymać nagrodę, trzeba kupić kilka innych rzeczy za parę tysięcy złotych. Na sali siedzą też podstawione osoby, które zachwalają zalety sprzedawanych produktów. Handlowcy nie mówią też o wszystkich kosztach, zatajają też, że sprzedaż dokonywana jest na kredyt udzielany przez jakiś mały znany bank. Po co kredyt? Bo trudniej wycofać się z umowy sfinansowanej w ten sposób. Zresztą wypowiedzenie umowy – choć przepisy przewidują taką możliwość – jest w praktyce bardzo trudne, bo firmy sprzedające na pokazach mnożą przeszkody, by tylko nie zwracać klientom pieniędzy. Nierzadko też znikają – likwidują działalność tylko po to, by wkrótce zarejestrować ją pod nową nazwą.
W takich sytuacjach niezadowoleni klienci, którzy mają poczucie, że ich prawa są naruszane, mogą kontaktować się z miejskimi i powiatowymi rzecznikami praw konsumenta, którzy mają doświadczenie w egzekwowaniu obowiązków od firm handlujących na pokazach. Nie oznacza to, że proces będzie szybki i łatwy.
Wkrótce klienci kupujący na pokazach (czy szerzej to ujmując, poza lokalem, w którym przedsiębiorca prowadzi działalność), zyskają nowe uprawnienia.
Wydłużenie do 30 dni terminu na odstąpienie od umowy zawartej podczas nieumówionej wizyty w domu konsumenta lub wycieczki. W przypadku pokazów nadal będzie to 14 dni.
Zakaz zawierania umów finansowych podczas pokazu lub wycieczki. Zawarta w takiej sytuacji umowa, np. umowa pożyczki, będzie nieważna i nie będzie wywoływać skutków dla konsumenta.
Zakaz przyjmowania płatności przed upływem terminu na odstąpienie od umowy. Dotyczy to umów zawieranych podczas pokazu, wycieczki lub nieumówionej wizyty u konsumenta. Rozwiązanie pozwoli na podjęcie świadomej decyzji o zakupie, a konsumenci nie będą narażeni na straty finansowe, gdy z niego zrezygnują w ustawowym terminie.
Możliwość odstąpienia od niektórych umów o świadczenie usług zdrowotnych zawieranych poza lokalem przedsiębiorstwa lub na odległość. Chodzi przede wszystkim o tzw. umowy obejmujące abonamenty medyczne.
Nowe przepisy będą dotyczyć umów zawartych od 1 stycznia 2023 r.
Czytaj też:
Badanie: Konsumenci o sztuczkach stosowanych przez sklepy internetoweCzytaj też:
Glapiński: „Konsumenci mieli za dużo pieniędzy”