ARM to brytyjska firma licencjująca technologię używaną w mikroprocesorach stosowanych w smartfonach. Za 40 mld dolarów brytyjską firmę chciała przejąć amerykańska Nvidia, gigant z branży procesorów graficznych i obliczeniowych.
Prezes Nvidii Jensen Huang skomentował nieudane przejęcie słowami, że jego firma nadal będzie blisko współpracowała z ARM, chociaż nie będą jedną organizacją. Huang uważa, że architektura procesorów, którą licencjonuje ARM, będzie najważniejszą w nadchodzącej dekadzie.
Zaproponowanej w 2020 roku umowie przejęcia od początku sprzeciwiali się klienci ARM, jak Microsoft i Qualcomm – czołowy producent procesorów używanych w smartfonach. Podnosili argumenty, że Nvidia może ograniczyć im możliwość korzystania z licencji ARM.
Sprzeciw regulatorów dla przejęcia ARM przez Nvidię
Propozycja umowy spotkała się także ze sprzeciwem regulatorów. W Wielkiej Brytanii Biuro ds. Rynków i Konkurencji dwukrotnie badało wpływ przejęcia ARM przez Nvidię na cenę i jakość produktów, a także na bezpieczeństwo narodowe. W Stanach Zjednoczonych Federalna Komisja Handlu (FTC) zaskarżyła umowę przejęcia w celu jej zablokowania. FTC argumentowała, że przejęcie ARM przez Nvidię ograniczy konkurencję i zatrzyma rozwój wielu technologii.
Nvidia przekonywała, że nie ograniczy wydawania licencji dla firm trzecich. Proponowała także utworzenia osobnej firmy, która odpowiadałaby tylko za licencjonowanie. Obiecywała także, że każda nowa technologia będzie dostępna dla firm trzecich bez faworyzowania kogokolwiek. Pomimo tego Nvidii nie udało się przekonać regulatorów i oficjalnie zrezygnowała z próby przejęcia ARM.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.