Kilka lat temu wszyscy posłowie zostali wyposażeni w służbowe laptopy, by w trakcie posiedzeń Sejmu zapoznać się z projektami głosowanych ustaw. Miało to na celu ograniczenia papieru, na których wcześniej drukowane były projekty. Gdy kończy się kadencja, laptopy są komisyjnie niszczone, by uniknąć przechwycenia zapisanych na nich danych przez nieuprawnione do tego osoby. Posłowie mogą jednak wykupić sprzęt, z którego korzystali przez cztery lata.
Wyprzedaż używanych laptopów w Sejmie
„W Kancelarii Sejmu trwa sprzedaż tabletów używanych przez posłów ubiegłej kadencji. W przypadku tabletów poselskich wycena oscyluje wokół 500 zł sztuka" – czytamy w „Rzeczpospolitej”. Cena rynkowa tych modeli oscyluje w granicach od 900 do nawet 1200 zł.
Wybrani 15 października posłowie otrzymali już srebrne iPady dziesiątej generacji, wyposażone w wyświetlacz 10,9 cala, 256 GB pamięci i możliwość połączenia z siecią 5G. Za zakup 600 urządzeń Kancelaria Sejmu zapłaciła 2,7 mln zł.
Czytaj też:
Morawiecki zdecydował, kto będzie szefem KNF. Rzecznik rządu potwierdził domysłyCzytaj też:
Fatalne wieści ws. niemieckiej gospodarki. Najgorsza sytuacja od dwóch lat