Minister chce przejąć oszczędności na kontach? Zignoruj takie smsy

Minister chce przejąć oszczędności na kontach? Zignoruj takie smsy

Telefon komórkowy, zdjęcie ilustracyjne
Telefon komórkowy, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Pixabay
Minister finansów chce skonfiskować zgromadzone środki, a uchronić je może tylko przelanie pieniędzy na „lokatę nocną” – ostrzegają oszuści, którzy rozsyłają smsy do klientów ING Banku.

Minister finansów zarządził przejęcie części środków zgromadzonych na rachunkach bankowych. Aby uratować je przed konfiskatą, natychmiast przelej pieniądze na wskazany numer konta. Brzmi absurdalnie? Z pewnością, ale oszuści, którzy rozsyłają takie wiadomości do klientów ING Banku mają nadzieję, że mimo wszystko uda się im nabrać część odbiorców.

twitter

„Pieniądze, które przelejesz na numer konta z takiego SMS-a, nigdy do Ciebie nie wrócą!” – ostrzega Bank ING (ten prawdziwy), który z smsami nie ma nic wspólnego.

Oszuści wykorzystują słabe strony sieci GSM, które pozwalają im podszywać się pod dowolny numer telefonu - w tym pod bank. To tzw. spoofing. Nie jest to związane z jakimkolwiek przełamaniem naszych systemów bezpieczeństwa, przekonuje również ING Bank.

Oszustwo „na zdalny pulpit”

Oszuści mają w arsenale wiele sposobów na wprowadzanie w błąd ofiar, co kończy się przelaniem przez nie pieniędzy albo nawet przejęciem dostępu do konta ofiar. Od miesięcy na policję zgłaszają się ofiary oszustwa „na zdalny pulpit”, w którym oszuści podszywają się pod pracownika działu bezpieczeństwa banku. Polega ono na tym, że oszuści przedstawiają się za pracowników banku i informują rozmówcę, że była próba włamania na jego konto. Aby zapobiec takim sytuacjom w przyszłości, należy zainstalować specjalną aplikację, przekonują. Klient uważa, że udało mu się uchronić środki, a w rzeczywistości umożliwiają przestępcom wejście na konto.

Taka sytuacja przydarzyła się 24-letniej mieszkance Suwałk. Kobieta odebrała telefon od rzekomego pracownika swojego banku, który poinformował ją, że z jej rachunku była próba wykonania przelewu na rachunek bankowy mężczyzny, którego od dłuższego czasu bank próbuje namierzyć. W związku z tym, że kobieta nie zlecała takiego przelewu, zaczęła współpracować z fałszywym pracownikiem banku.

Czytaj też:
Oszustwo „na zdalny pulpit”. Zakończ rozmowę, gdy rzekomy pracownik banku prosi o zainstalowanie oprogramowania

Opracowała:
Źródło: WPROST.pl